Aż siedem osób, w tym czworo dzieci zostało poszkodowanych w wypadkach, do których doszło wczoraj na drogach Bielska-Białej. Najciężej ranny jest 10-letni chłopczyk.

Do pierwszego zdarzenia doszło wczoraj tuż przed godz. 13 na ul. Hałcnowskiej. 19-letnia bielszczanka kierująca toyotą nie dostosowała prędkości do warunków drogowych, przez co uderzyła w tył jadącego przed nią bmw, a następnie zderzyła się czołowo z volkswagenem touran kierowanym przez 30-letnią Niemkę. W wyniku zderzenia 10-letni pasażer toyoty w ciężkim stanie trafił do szpitala. Do szpitala trafiły także obie kierujące oraz pasażerowie volkswagena: dwuletnia dziewczynka, roczny chłopczyk i 60-letnia kobieta. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Dokładnie dwie godziny później na ul. Spółdzielców 22-letni bielszczanin kierujący seatem potrącił 11-latkę, która wbiegła na ulicę wprost pod nadjeżdżający pojazd. Poszkodowana doznała wstrząśnienia mózgu i złamania ręki. Przewieziono ją do szpitala.

Szczegółowe okoliczności tych zdarzeń ustalają policjanci wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu KMP w Bielsku-Białej..

mad