Chmura o podwyższonym stężeniu cezu przeszła w ostatnim czasie nad Śląskiem. Naukowcy uspokajają, że dopuszczalne stężenie tego promieniotwórczego pierwiastka nie zostało przekroczone, a zdrowie mieszkańców nie było zagrożone. Chmurę, będącą prawdopodobnie efektem pożarów lasów za wschodnią granicą, zarejestrowała stacja pomiaru skażeń promieniotwórczych atmosfery, działająca w Głównym Instytucie Górnictwa w Katowicach. Chmurę o podwyższonym stężeniu cezu wykryto ok. tydzień temu. Przez kilka dni, zgodnie z procedurami, naukowcy weryfikowali efekty pomiarów. Stężenie stopniowo opadało, w czym pomogły m.in. padające w ostatnich dniach na Śląsku deszcze.