Wczoraj bielscy sportowcy zdobyli kolejny w tym sezonie brązowy medal mistrzostw Polski w grach zespołowych. Dokonały tego siatkarki, które w drodze do sukcesu potrafiły pokonać poważny kryzys w drużynie. Na więcej zabrakło zdrowia?
 
Od roku 1988 bialskie siatkarki ośmiokrotnie stawały na najwyższym podium mistrzostw Polski i tyleż samo razy zdobywały Puchar Polski. W tym roku sztuka ta im się nie udała, lecz i tak osiągnęły duży sukces. Są w kraju utytułowane kluby z wielkich miast, dla których zdobycie brązowego medalu byłoby spełnieniem sportowych ambicji.
 
W walce o medal bialskie siatkarki trzykrotnie pokonały MKS Tauron Dąbrowa Górnicza. Najpierw dwa razy na parkiecie przeciwniczek, a wczoraj u siebie - w hali przy ul. Rychlińskiego. W pojedynkach o trzecie miejsce mistrzostw Polski straciły tylko jednego seta, a w jednej z wygranych partii rozgromiły rywalki do 12 punktów (Sukces na zakończenie sezonu)! W pomeczowych komentarzach zawodniczki BKS cieszyły się ze swego kolejnego sukcesu sportowego. - Gdyby ktoś przed rozpoczęciem rozgrywek w ciemno zaproponował nam ten medal, to bralibyśmy go bez słowa zawahania - podkreśliła Jolanta Studzienna.
 
Dzięki wczorajszej wygranej i postawie w całym sezonie bialanki po raz piąty w historii stanęły na najniższym stopniu podium. Zaraz po zwycięstwie, kierownictwo BKS zapowiedziało zmiany kadrowe w drużynie, w tym pozyskanie czołowych zawodniczek zagranicznych. Gratulujemy sukcesu i ufamy, że w przyszłym sezonie - w roku 90-lecia klubu - zespół odzyska tytuł mistrzyń Polski!
 
Foto: Krzysztof Dubiel