Są ich tysiące i wszyscy czują się pokrzywdzeni przez wymiar sprawiedliwości i fiskusa. Po edycji programu ?Państwo w państwie? w telewizji Polsat, zrzeszyli się w stowarzyszeniu i teraz jeżdżą po Polsce. Na początku października zawitają do Bielska-Białej.

Mowa o stowarzyszeniu ?Niepokonani 2012?. Jednym z liderów tej organizacji jest bielszczanin Jerzy Jachnik, znany z założenia ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu. ?Niepokonani 2012? zrzeszają właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw oraz osoby indywidualne. Członkowie stowarzyszenia uważają, że zostali skrzywdzeni przez państwo.

Początek w Polsacie

 - Zaczęło się przed rokiem od programu w Polsacie ?Państwo w państwie? - mówi Jerzy Jachnik. - Po spotkaniu w studio uczestnicy programu, czyli przedsiębiorcy, uznali, że jest to dobry początek, aby się zrzeszyć i zacząć wspólnie działać.

Jak przekonuje nasz rozmówca, w Polsce są już tysiące przedsiębiorców pokrzywdzonych przez decyzje urzędów skarbowych oraz prokuratury, sądy cywilne i karne. - Większość spraw dotyczy historii związanych z podatkiem VAT - tłumaczy Jerzy Jachnik. - Nie są to jakieś drobnostki, bo często chodzi o dziesiątki tysięcy złotych. Złe decyzje urzędów podatkowych, potwierdzane później przez sądy, doprowadzają ludzi do bankructw, a nawet samobójstw. My chcemy z tą patologią walczyć.

Wzajemna pomoc

Stowarzyszenie ?Niepokonani 2012? stawia sobie za główny cel stworzenie sieci wzajemnej pomocy niezależnej od państwa. - Lobbujemy też za zmianą niektórych przepisów prawa - dodaje pan Jerzy. - Chcemy, aby w sądach rozprawy były wreszcie nagrywane. Żądamy, aby funkcjonariusze publiczni, którzy wydają decyzje z rażącym naruszeniem prawa ponosili za to dotkliwe konsekwencje.

?Niepokonani? krytykują też fakt przewlekłości rozpraw sądowych. - To zakrawa już na kpinę, ale w polskich sądach na sprawiedliwość trzeba czekać nawet powyżej dziesięciu lat! - przypomina Jachnik. - Obywatel jest w tej sytuacji bez szans w starciu z aparatem państwa.

Ambitny plan

Bielskie spotkanie członków i sympatyków stowarzyszenia odbędzie się 2 października o godz. 17 w sali przy ulicy Żywieckiej 118. Stolica Podbeskidzia jest 51 miastem powiatowym, w którym dojdzie do dyskusji osób, które czują się pokrzywdzone przez wszelkiego rodzaju urzędy państwowe.

 - Naszym celem jest odwiedzenie wszystkich miast powiatowych w kraju. Oczywiście, tylko wówczas, kiedy okaże się, że w danych ośrodkach są ludzie z takimi problemami, jak nasze - wyjaśnia Jachnik. - Niestety, nie ma takiej gminy w Polsce, gdzie nie znalazłaby się chociaż jedna osoba zdeptana przez aparat państwa.

Tekst: i foto: Krzysztof Oremus