Za niespełna miesiąc rozpocznie się kolejna Zadymka, a już bielski festiwal uznany został za sensacyjny. Jeden, ale za to najważniejszy koncert odbędzie się poza stolicą Podbeskidzia, która nie dysponuje na tyle dużą salą, aby pomieścić wszystkich fanów zainteresowanych osobistym udziałem w tym święcie polskiego i światowego jazzu. Okazuje się jednak, że niezależnie od wielkości sali bilety na koncert galowy są zawsze trudne do zdobycia.

LOTOS Jazz Festiwal 17. Bielska Zadymka Jazzowa odbędzie się od 23 lutego do 1 marca. Fani jazzu na świecie identyfikują Zadymkę z Bielskiem-Białą. Impreza jest ważną częścią dorobku bielskiego środowiska artystycznego i wraz z upływem czasu potrafi pokonywać kolejne granice - muzyczne, administracyjne czy mentalne. Po raz pierwszy tegoroczna festiwalowa gala zagości w nowej sali koncertowej NOSPR w Katowicach. Gospodarzem wieczoru będzie Wayne Shorter, określany mianem najgenialniejszego żyjącego twórcy jazzu. Mimo przeprowadzki gali, festiwal nie zmieni nazwy. Będzie to nadal Bielska Zadymka Jazzowa.

Ostatnie bilety na galę

W poprzednich latach gale festiwalowe odbywały się w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej, ale ze względu na ograniczoną pojemność widowni (ok. 400 miejsc) biletów było zawsze dużo mniej niż osób zainteresowanych kupnem. W sali NOSPR jest 1,8 tys. miejsc i jak informuje dyrektor festiwalu Jerzy Batycki, prawie wszystkie zostały już wyprzedane. W związku z dużym zainteresowaniem fanów, organizatorzy zrezygnowali z oprawy multimedialnej koncertu, aby wygospodarowaną w ten sposób powierzchnię przeznaczyć na miejsca siedzące. Dzięki temu w minioną sobotę mogli uruchomić sprzedaż dodatkowej, ostatniej transzy biletów (łącznie ok. 200).

Koncert w Katowicach jest wielkim przedsięwzięciem logistycznym i artystycznym. Obok Shortera i jego kwartetu, wystąpi Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach pod dyrekcją Brytyjczyka Clarka Rundella oraz amerykańska solistka Esperanza Spalding (kontrabas, wokal), która na jeden dzień przyjedzie do Polski z… Dubaju. Najdroższy bilet kosztuje 190 zł (najtańszy 50 zł), lecz oglądanie gwiazd, które na tę okazję przylatują z różnych stron świata nigdy nie jest tanią atrakcją. Dwa lata temu za bilet na koncert Wayne’a Shortera we Wrocławiu trzeba było zapłacić 250 zł.

Łyk Beskidów w Katowicach

 - Jedziemy do Katowic po to, aby zaprezentować naszą tożsamość kulturową i bielskie tradycje - podkreśla Jerzy Bałtycki. - Zadymka jest nie tylko dużym wydarzeniem muzycznym, ale także towarzyskim. Oprócz dotychczasowej publiczności, przybędzie nam wielu nowych widzów.

Katowicka gala rozpocznie się od wykonania przygotowanej specjalnie na ten koncert nowej aranżacji hymnu festiwalowego. Utwór ilustruje drogę, jaką przez minione lata pokonała Zadymka - od tradycyjnych klimatów jazzowych z elementami improwizacji folkowych kojarzonych z muzyką górali beskidzkich, po europejskie salony artystyczne, które symbolizuje nowoczesna sala NOSPR. W tej części gali z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej wystąpią bracia Paweł i Łukasz Golcowie oraz polski laureat Grammy, Włodek Pawlik. Bilety z ostatniej transzy można kupić za pośrednictwem strony www.nospr.org.pl.

Współorganizatorem koncertu w Katowicach jest Radiowa Dwójka, a impreza włączona została w cykl wydarzeń związanych z przypadającym na 2015 rok jubileuszem 90-lecia Polskiego Radia. Gala będzie zarejestrowana przez Polskie Radio, które może przez najbliższe dwa lata prezentować ścieżkę dźwiękową na wszystkich swoich antenach.

Koncerty w teatrze

Pozostałe koncerty festiwalowe odbędą się tradycyjnie w Bielsku-Białej, w tym w schronisku na Szyndzielni. Nowością będzie zadymkowy koncert w Kownie (Litwa) w kwietniu br. Trwa sprzedaż wejściówek, ale uwaga - bilety na galę polskiego jazzu w Teatrze Polskim zostały już w całości wyprzedane. Także w latach następnych bielski teatr ma być gospodarzem koncertów galowych prezentujących polskich muzyków jazzowych.

Portal bielsko.biala.pl jest patronem medialnym LOTOS Jazz Festiwal 17. Bielskiej Zadymki Jazzowej. Jak zwykle, dla naszych czytelników będziemy mieli bezpłatne bilety na koncerty. Szczegółowy program festiwalu znajdziesz tutaj.

Robert Kowal

Foto: Krzysztof Dubiel