Od kilkunastu dni w Bielsku-Białej trwa zbiórka darów dla dzieci i młodzieży z ukraińskiego Słowiańska. Zapoczątkowana z końcem lutego akcja cieszy się dużym zainteresowaniem bielszczan. W przyszłym tygodniu na Ukrainę uda się pierwszy konwój z darami.

Jak przyznaje Dawid Starzyczny, pomysłodawca akcji, idea zbiórki pojawiła się podczas korespondencji z jedną z mieszkanek Słowiańska. - Znajoma opowiedziała mi o warunkach, w jakich żyją niektóre dzieci, młodzież i dorośli w tym mieście. Z powodu działań wojennych brakuje im wszystkiego. Dystans dzielący nas od Ukrainy nie jest zbyt wielki, więc  postanowiłem działać - przyznaje Starzyczny, który nie spodziewał się tak dużego zainteresowania pomysłem zbiórki darów dla potrzebujących.

 - Początkowo planowaliśmy wyjazd jednym busem, teraz już wiemy, że będzie ich co najmniej kilka. Dary w postaci ubranek dla dzieci, odzieży dla młodzieży czy jedzenia zbierano też w kilku punktach na terenie kraju, a nawet w Austrii czy Wielkiej Brytanii - mówi Starzyczny, który z własnej kieszeni sfinansuje transport i w przyszłym tygodniu osobiście uda się z konwojem darów na pogrążoną w wojnie Ukrainę.

W ostatnich dniach zbiórka publiczna została zgłoszona - zgodnie z przepisami - do Ministerstwa Cyfryzacji i Administracji. Już teraz wiadomo, że na jednym transporcie darów się nie skończy. - Wszystkie dary, które dotrą do nas później, zostaną wysłane kolejnym transportem, który uda się na Ukrainę na przełomie marca i kwietnia. Po moim powrocie zastanowimy się, jak jeszcze możemy pomóc dzieciom w rejonie Słowiańska - kończy Dawid Starzyczny.

Więcej informacji znajdziesz tutaj.

bak