Późnym popołudniem na płycie bielskiego lotniska wylądował helikopter z kandydatem na prezydenta RP, Januszem Korwin-Mikke. To druga wizyta lidera partii KORWIN w tym roku w Bielsku-Białej.

 - Nie przywiązuję wagi do sondaży, gdyż nie są miarodajne. Raz prezydent ma 49 proc., a innym razem 42 proc. Reaguję na sprawy, które się toczą - powiedział nam Janusz Korwin-Mikke po wylądowaniu na lotnisku w bielskich Aleksandrowicach. - Sądząc po tłumach, które są na spotkaniach myślę, że ludzie zaczynają rozumieć bieżącą politykę i widzą, że najwyższy czas na zmiany. Jeżeli mam być prezydentem w tym pięknym kraju, to muszę mieć siłę i zdrowie. Dlatego staram się bywać w wielu różnych miejscach.

Po krótkiej konferencji prasowej na lotnisku, kandydat na prezydenta RP pilotowany przez liczną grupę motocyklistów udał się zabytkowym samochodem na spotkanie z sympatykami w hotelu Qubus (o poprzedniej wizycie JKM w Bielsku-Białej pisaliśmy w artykule KORWIN przy pełnej sali - foto).

Tekst i foto: Mirosław Jamro