Obiecanki, ale nie dla Podbeskidzia
- Chcemy zapobiec sytuacji, w której nasze dzieci będą znały kolej tylko z takich wystaw, jak ta w hali pod Dębowcem - mówi Janusz Okrzesik. Wczoraj Stowarzyszenie Niezależni.BB wyraziło niepokój w związku z rządowym programem restrukturyzacji infrastruktury kolejowej na Śląsku.
Działacze stowarzyszenia Niezależni.BB Janusz Okrzesik i Michał Faber zwołali wczoraj konferencję prasową na temat pomijania interesów Bielska-Białej i Podbeskidzia w rządowym „Programie dla Śląska”. Konferencja odbyła się na kampingu pod Dębowcem, tuż przed otwarciem wystawy modeli kolejowych w pobliskiej hali sportowej.
- Na spotkaniu w Katowicach 29 czerwca minister Maria Wasiak zapowiedziała przeznaczenie do 2020 roku aż 9 mld zł na remont infrastruktury kolejowej na Śląsku - przypomina Janusz Okrzesik, przewodniczący rady programowej stowarzyszenia Niezależnni.BB. - Niestety, przedstawiony zakres prac skupia się wyłącznie na Górnym Śląsku, z pominięciem regionu Podbeskidzia i Bielska-Białej. To budzi nasz wielki niepokój.
Jak twierdzi wiceprezes Niezależnych.BB Michał Faber, środki pochodzące z nowego Europejskiego Programu Finansowego „Łącząc Europę” wydane mają być w ramach dwóch projektów: w pierwszym remonty obejmą obszar kończący się na Tychach, a w drugim na Czechowicach-Dziedzicach. - To oznacza, że odcinek od Czechowic do Bielska-Białej nadal będzie w takim stanie, jak dzisiaj, czyli w opłakanym - zauważa Okrzesik. - Decyzją władz wojewódzkich z priorytetowych programów modernizacji usunięto linię nr 190 Bielsko-Biała - Cieszyn. Nie przewiduje się też żadnych inwestycji modernizacyjnych ułatwiających ruch aglomeracyjny w regionie bielskim.
Zdaniem działaczy stowarzyszenia, to nie pierwszy w ostatnim czasie przejaw lekceważenia interesów Bielska-Białej i Podbeskidzia. Jak twierdzą Niezależni.BB w specjalnym oświadczeniu, Bielsko-Biała zostało skreślone z listy stacji, do których mają docierać ekspresy El Premium, a modernizację linii kolejowych do Zwardonia przesunięto praktycznie poza 2020 rok.
Niezależni.BB apelują do władz wojewódzkich o uwzględnienie interesów Bielska-Białej i Podbeskidzia w planach modernizacji kolei. - Zapytamy parlamentarzystów i radnych wojewódzkich z naszego regionu, co w tej sprawie zrobili albo zamierzają zrobić, a odpowiedzi opublikujemy jeszcze przed nadchodzącymi wyborami - zapowiada Janusz Okrzesik.
Tekst i foto: KO
Komentarze 43
Operuj właściwymi pojęciami w stylu woj. śląskie i małopolskie a nie Śląsk czy Małopolska bo np. mieszkańcowi Czańca czy Bialej Krakowskiej może określenie "mieszka na śląsku" uwłaczać...
Kraków wyznaje zasadę - nie wszystkie sroki za ogon. Skupiają się na dzień dzisiejszy na trasie Kraków-Medyka i remontach wewnątrz Krakowa. Potem przyjadzie czas na Kraków-Wadowice, Kraków-Trzebinia-Oświęcim, potem Kraków-Skawina-Zator-Oświęcim a kto wie bo i tak słychać na forach, że może Kraków -Zakopane przez Podłęże Piekiełko.
Ratunkiem dla Andrychowa i Ket jest BDI i żadna kolej tego nie zmieni.
W Czechowicach jest remontowane dokładnie 1,3 km torowiska......woooooooow!
Szans na BB nie ma i nie będzie. Przede wszystkim miasteczka małopolskie mające związki z BB chciałyby być w jednym woj. z BB, ale nie śląskim ani też nie bielskim. Wniosek - BB wchodzi do Małopolski tworzy wspólną grupę lobbingową z Ketami, Andrychowem, Wadowicami, Żywcem plus ew. Oświęcimiem, Suchą B i Brzeszczami i walczy o infrastrukturę. BB w małopolskim jest 2 miastem, w śląskim 10tym, a może przedostatnim przed Częstochową.
a gdzie jest ta granica pomiędzy "małopolską a Śląskiem" ?
Co robi małopolska aby odciążyć niewielki Andrychów i ruch samochodowy, wyprowadzić z centrum miasta? Albo szlak kolejowy z Kalwarii do granicy małopolski ze Sląskiem. Jeśli region dostanie z Katowic, pieniądze na remont linii 117 to tylko do granic województwa ślaskiego od momentu gdzie zaczyna się granica małopolski tory na 117 i ich stan będzie na karku woj, małopolskiego, zobaczymy co w tej sprawie bedzie wykonane Kety-Kalwaria, do 2020-22 roku? Jak nie znajdzie się kasa na 117 tak od strony sląska jak i małopolski to liczba pociagów też zacznie systematycznie spadać w kierunku likwidacji połączenia.
A poza tym po co region Podbeskidzia dla Krakowa czy Katowic, tutaj chodziło tylko o skumulowanie największych środków z UE, w jakimś konkretnym województwie. Okres i czas programowania środków zbliża się do końca, po co nam więc małopolska czy śląsk? W reformie administracyjnej chodziło tylko o możliwie największą kasę do przejęcia i podziału przez miasta wojewódzkie z Brukselii.
Do dawnego woj. bielskiego należał m.in. Oswięcim i Chelmek.. czyli jeśli chodzi o ten pierwszy to jest to taki odpowiednik Cieszyna dla Małopolski. Otóż porównajmy jak traktuje Kraków Oświęcim a jak Katowice Cieszyn. Wiadomość sprzed kilkunastu dni:
W nowym rozkładzie jazdy Przewozy Regionalne będą obsługiwać następujące linie:
• Kraków – Trzebinia – Oświęcim: 39 pociągów
• Kraków – Skawina – Spytkowice – Oświęcim: 8 pociągów
Ile pociągów na dobę obsługują Katowice na trasie Kat-Cieszyn? Zero?
Do dawnego bielskiego należały też Wadowice wg nowego rozkładu jazdy mamy:
• Kraków – Wadowice – Bielsko Biała: 15 pociągów (o 2 więcej)
Do dawnego bielskiego należała też Sucha
• Kraków – Sucha Beskidzka – Zakopane: 17 pociągów (o 2 więcej)
Popatrz na fakty, a nie chrzań o tym jak Kraków rzekomo coś stawał na głowie by nie inwestować w kolej w dawnym woj. bielskim. Zresztą - Kraków obecnie skupia się na remoncie trasy Kr-Tarnów-Rzeszów. To jest prawdziwa modernizacja a nie łatanie dziur w Czechowicach. Przypomnę, że 7-8 lat temu był długo remontowany odcinek BB-Czechowice, dzięki czemu pociągi osiągają na trasie 50km/h...normalnie TGV i ICE w jednym...buahahaha. Do Tarnowa z Krakowa dojedziesz zwykłą osobówką w przyszłym roku w 45-50 min.. przyspieszonym jeszcze szybciej. Innymi słowy BB też jest w ciemnej dupie..jak przebiega remont trasy Kraków-Medyka proszę popatrzeć:
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=912932&page=230
A co do rynku pracy to Kęty i Wadowice korzystają zarówno z rynku pracy bielskiego jak i krakowskiego ze wskazaniem na ten drugi.
rynek pracy i powiązania społeczne str 6 pdfu mapka:
http://www.politykarozwoju.obserwatoria.malopolska.pl/Files.mvc/206/4._Delimitacja_obszar%C3%B3w_funkcjonalnych_miast.pdf
A teraz liczba połączeń na dobę na trasie Cieszyn-Katowice: 17; na trasie Cieszyn-Kraków 34, czyli dwa razy tyle!!!!
Jakość taboru na trasie Cieszyn Katowice - maszrutki jak w Rumunii
http://busbrothers.pl/o-firmie/
Jakość taboru na trasie Cieszyn-Kraków:
http://www.lajkonikbus.pl/
http://interpalm-bus.pl/index.php?strona=rozklad-jazdy-new
http://trafline.pl/
...czyli jak widać dominują zdecydowanie autokary.
o inwestycjach gospodarczych napisze poxniej.
a może wg Ciebie to Kraków ma się jeszcze dorzucić do odcinka Czechowice.D-B-B ?
Ja, pomimo tego że jestem z Jaworza widzę jak nas 'w balona' robią nasi kuzyni .......
Jak jest pod rządami urzędników z Katowic czujemy od lat na własnej skórze, jak by było pod rządami Krakowa wolę doświadczyć niż ulegać propagandzie, jak chociażby Twojej np. wobec poniższej informacji sprzed kilku dni znalezionej 'na szybko' w internecie:
"W zakresie inwestycji kolejowych istotnych dla mieszkańców Małopolski program potwierdza dokończenie modernizacji linii Kraków - Katowice, budowę łącznic pozwalających ominąć Kraków-Płaszów, Suchą Beskidzką i Chabówkę (a tym samym skrócić czas dojazdu pociągiem do Zakopanego), modernizację linii Trzebinia - Oświęcim i Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona - Bielsko Biała oraz modernizację linii Skawina - Oświęcim....Łączna wartość inwestycji - 9,5 mld zł."
Wpisz sobie np. plany modernizacji linii kolejowej Bielsko-Biała-Kalwaria Zbrzydowska, osoby i organizacje skupine z regionu małopolski, zadawali pytanie o inwestycje w linie kolejową szlaku Krakowskiego przez Kalwarię-Wadowice do Bielska-Białej. Oczywiscie urząd marszałkowski z małopolski, wił się jak wąż żeby tylko mogli się wykręcić od tego zadania. Sukcesem bedzie jak zbudują łącznicę w Kalwarii aby pociągi jadące od starony Wadowic, nie musiały zmieniać kierunku jazdy co obecnie powoduje straty w czasie około 20 minut. To jest zła informacja, ponieważ zamiast budzetu ślaska, linię do Krakowa, powinni wykonać urzednicy z małopolski, wtedy zapewne łatwiej byłoby się starać o uruchomienie środków na linię BB-Cieszyn z u. marszałkowskiego w Katowicach.
Probelm w tym, że nie wiadomo, kiedy inwestycje kolejowe wpisane ( do Kalwarii i Zwardonia ) będą miały miejsce, czy zakończą się one przed, czy dopiero po roku 2020.
Nie ma znaczenia czy nalezymy pod urzędników z Karowic czy Krakowa, zawsze byłby tak samo..... . Zreszta to wiadać po gminach jak Kęty, Andrychów czy Wadowice, co oni zyskali po przyłączeniu się do małopolski? Mieszkańcy byłego woj bielskiego jadą za chlebem do pracy w hanysowie albo do Bielska-Białej. W tych miastach pracy nie ma, do tego żadnych obwodnic ani szlaków kolejowych, słowem w Kętach czy Andrychowie, żyją na jeszcze gorszym poziomie niż upadjący Cieszyn i powiat cieszyński, z tą różnicą że tutaj z Cieszyna do BB jest jeszcze ta droga eksresowa, a w części małopolski te miejsze gminy z byłego bielskiego, żyją jak w latach 90-tych XX wieku z pogarszajacą się infrastrukturą drogową i kolejową.
Jesli chodzi o modernizację linii kolejowej do Cieszyna, dobrze by było gdyby to były środki z budzetu państwa albo dokładniej z PKP PLK, ponieważ jak znam życie i ludzką zawiść, nawet jak wpiszą do programu i wspracia z UE, modernizację linii 190-to wywalą ją na listę rezerwową, na szary koniec i nie dokczekamy sie modernizacji może nawet wcale. Bo lista rezerwowa dostaje kasę czyli ze srodków zaoszczędzonych na innych przetargach, tak więc im niżej jest dane zadanie na liście rezerwowej tym mniejsze są szansę, ze te pieniądze w ogóle się pojawią.
Tak swoją drogą dziwię się czemu i jakim prawem o ważności szlaków kolejowych w Polsce decydują politycy z województw, a nie właściciel majatku PKP oraz ministrowie z Warszawy?
Przecież już powiedziano, że górnictwo nie ma przyszłosci, Górny Sląsk obok miasta Łódź i Wałbrzycha, jest najszybciej wyludnijacym się regionem w Polsce, a oni politycznie iwestują w gminy i miasta, które są zwyczajnie opuszczane przez ludzi, ze względu na brak prespektyw, zanieczyszczeni środowiska, szkody górnicze i brak przyszłosci kiedy kopalnie zaczną upadać albo będą zamykane.
To jest praktycznie działanie na szkodę całego regionu kasa idzie w gminy, które są zagrożone upadkiem z powodu zamykania kopalń lub ograniczenia wydobycia węgla, a ciepri region który tworzy miejsca pracy w tym niskoemisyjna strefa w Jasienicy! Nie wszyscy ludzie korzystają i będą korzystali z samochodów. A część ludzi chętnie zamieniłaby busy i pks-y na pociągi. Tak się tworzy niebezpieczny monopol w regionie gdzie ludzie bez wyjścia bedą zmuszeni, korzystać z małego prywatnego busika, albo poupadajacego PKS-u.
Jak do 2018-19 w sprawie modernizacji linii kolejowych nie nastąpią istotne zmiany, to region Podbeskidzia, bedzie zalezny od drogowych środków transporu niezaleznie od cen ropy i cen paliw na stacjach benzynowych.
Paradoksalenie to miasto Bielsko-Biała najbardziej walczy o przywrócenie połączenia z Cieszynem mimo że to Skoczów i Cieszyn, bardziej powinny oto zabiegać, bo oni zostali odcięci od połączeń kolejowych w ogóle.
Ale co z tego panie Jakcu, że kolej aglomeracyjna, jak PKP PLK musi wpisać na listę inwestycji linie 117, 137 i 190.
Miasto ze swojego budżetu ma finansować i remontować majatek państwowy do Cieszyna, Zywca (ew. Zwardonia ) i Kęt?
Klauzula informacyjna ›