Wspólnym mianownikiem akcji „One Billion Rising” na całym świecie jest taniec, bo człowiek tańcząc, rządzi swoim ciałem. Tańczący dziś w Galerii Sfera bielszczanie protestowali przeciwko przemocy wobec kobiet. Ambasadorką akcji jest piosenkarka Asteya.

Od 2013 roku w dniu 14 lutego cały świat, w tym Polska, tańczy i protestuje przeciwko przemocy wobec kobiet. Uczestników akcji jest z każdym rokiem coraz więcej. W 2013 tańczono w ponad 200 krajach i 30 miejscowościach w Polsce, w 2014 już w 40, a w 2015 w niemal 50. Akcja odbywa się w Walentynki, by w ten sposób nagłośnić problem molestowania seksualnego kobiet i dziewczyn i protestować przeciwko temu zjawisku.

Ofiarami molestowania seksualnego padają najczęściej kobiety: w domu, szkole, pracy, na ulicy, środkach komunikacji publicznej. Z badań przeprowadzonych we wszystkich krajach UE wynika, że różnych form molestowania seksualnego doświadczyło 45-55 proc. kobiet powyżej 15. roku życia - od fizycznych przez werbalne po cybermolestowanie. Molestowanie seksualne to każde nieakceptowane zachowanie, którego celem jest poniżenie lub naruszenie godności drugiej osoby odnoszące się do jej płci lub mające charakter seksualny.

Akcja „One Billion Rising” w Bielsku-Białej odbywała się w Galerii Sfera, gdzie bielszczanie tańcem protestowali przeciwko przemocy wobec kobiet. Wydarzenie, które oglądało kilkaset osób, otworzyła ambasadorka akcji, którą jest Asteya. Następnie instruktorzy z kilku szkół tańca wraz z publicznością zatańczyli zumbę. Kulminacją wieczoru był taniec „One Billion Rising” i wspólne, pamiątkowe zdjęcie.

 - Przemoc to problem globalny, w Bielsku-Białej również występuje. Ponieważ do wielu aktów przemocy dochodzi na randkach, dlatego na termin akcji nieprzypadkowo wybraliśmy 14 lutego. W ub. roku w Polsce odnotowano przeszło 100 tys. aktów przemocy wobec kobiet i dziewcząt. Niestety, część poszkodowanych nigdy ich nie zgłasza organom ścigania - powiedziały nam Alina Kula i Anna Chęć z Fundacji Pozytywnych Zmian, która od czterech lat zajmuje się przeciwdziałaniem przemocy oraz działa na rzecz równouprawnienia kobiet i mężczyzn.

Foto: Mirosław Jamro