Ulicami stolicy Podbeskidzia przeszła wczoraj tradycyjna procesja z Najświętszym Sakramentem, symbolicznie łącząc dwie części miasta - bielską i bialską. Uroczystościom Bożego Ciała przewodniczył ordynariusz bielsko-żywiecki biskup Roman Pindel.

Uroczystości Ciała i Krwi Pańskiej rozpoczęły się mszą polową przy ołtarzu ustawionym w Bramie Miłosierdzia wkomponowanej w drzwi katedry św. Mikołaja. Wraz z ordynariuszem modlili się biskup pomocniczy Piotr Greger, biskup senior Tadeusz Rakoczy, księża oraz klerycy seminarium duchownego w Krakowie. Bp Pindel zwrócił uwagę na to, że Eucharystia jest głoszeniem miłosierdzia, a jednocześnie wychowuje do okazywania miłosierdzia.

 - Kto przeżywa w taki sposób Eucharystię, jako uobecnienie ofiary Jezusa na krzyżu, jako głoszenie zbawczej mocy Jego śmierci, ten musi się nauczyć, jak bardzo miłosierny jest Ojciec. Będzie także nieustannie wyczuwał, że trzeba nam nieustannie dorastać do tego, aby dawać z siebie na miarę swojego serca, aby okazywać miłosierdzie innym - stwierdził ordynariusz.

Po liturgii wyruszyła procesja z Najświętszym Sakramentem, która przeszła ulicami w okolicach wzgórza zamkowego. Bielszczanie modlili się przy czterech ołtarzach nawiązujących swym wystrojem i przesłaniem do trwającego w Kościele Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Uroczystość zakończyło błogosławieństwo na placu przed bialskim kościołem pw. Opatrzności Bożej.

bb

Foto: diecezja bielsko-żywiecka