Za dwa tygodnie Podbeskidzie rozegra pierwsze ligowe spotkanie na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej. Na obiekcie trwa walka z czasem, aby spełnić obietnicę daną przez prezydenta Jacka Krywulta. Cały stadion odebrany został już przez straż pożarną i sanepid, ale teraz 21 dni ma na to nadzór budowlany.

Według pierwotnych planów, rozpoczęta cztery lata temu budowa Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej miała zakończyć się w drugiej połowie 2014 roku. Nowy obiekt powstał w miejscu dotychczasowego, należącego niegdyś do BKS Stal, który pochodził z lat 50 – siątych ubiegłego wieku.  Jak informuje bielski Ratusz, ostateczny koszt budowy stadionu zamknie się w kwocie 135 mln zł brutto.

Zdążą przed pierwszym meczem?

Po ogłoszeniu pod koniec lipca ub. roku oficjalnego zakończenia prac budowlanych, przez kilka miesięcy trwał odbiór obiektu przez inwestora, a wykonawca na bieżąco poprawiał usterki zgłoszone przez urzędników. Kilkanaście dni temu gotowość do odbioru stadionu przez służby ogłosił wiceprezydent Lubomir Zawierucha. Urzędnik odpowiedzialny za realizację inwestycji poinformował naszą redakcję, że do odbiorów w minionym tygodniu przystąpiła już straż pożarna, sanepid oraz WIOŚ.

Dopiero po otrzymaniu dokumentów od tych instytucji złożony zostanie do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego wniosek o oddanie stadionu do użytkowania. Według naszych informacji, komplet dokumentów trafił wczoraj do nadzoru budowlanego. Zgodnie z przepisami, instytucja ta ma teraz 21 dni na inspekcję obiektu i sporządzenie pisemnej decyzji, która nie wymaga uprawomocnienia. Tymczasem już za dwa tygodnie pierwsze ligowe spotkanie przed bielską publicznością rozegra Podbeskidzie.

Podczas przedsezonowej prezentacji zespołu deklarację gry przy otwartych wszystkich trybunach, w starciu z Wigrami Suwałki złożył Jacek Krywult. Na obiekcie trwa więc walka z czasem, by spełnić obietnicę złożoną przez prezydenta Bielska-Białej i zakończyć procedurę odbioru stadionu.

Wyrok we wtorek

Równocześnie na początku lipca, po trzech miesiącach analizy ofert BBOSiR ogłosił firmę, która złożyła najkorzystniejszą ofertę w przetargu na wyposażenie stadionu. Na konkurs wpłynęły trzy oferty, a najlepszą złożyła firma Starpol Meble z Puław. Ale do podpisania umowy z wykonawcą nie doszło. Odwołanie od wyników przetargu do Krajowej Izby Odwoławczej złożyła krakowska firma Lobos.

Wczoraj w Warszawie doszło do pierwszej rozprawy przed KIO. W kilkugodzinnym posiedzeniu uczestniczyła kancelaria reprezentująca BBOSiR, ale spór nie znalazł rozstrzygnięcia. Ogłoszenie wyroku przez izbę nastąpić ma dopiero w najbliższy wtorek. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to możliwe będzie podpisanie kontraktu z wykonawcą, który zobowiązał się do wykonania prac w terminie 45 dni od momentu podpisania umowy.

Bartłomiej Kawalec