Stacja w ruinie
Charakterystyczne biało-pomarańczowe barwy przypominają o minionej epoce i istnieniu w tym miejscu popularnego kiedyś CPN. Opuszczona stacja benzynowa przy ul. Warszawskiej przez wiele lat może jeszcze szpecić otoczenie swoją estetyką, podobnie jak wyburzony kilka lat temu tzw. szkieletor FSM czy straszący nadal okolicę Stalownik.
Z prośbą o interwencję w sprawie niszczejącej od kilku lat stacji paliw przy skrzyżowaniu ul. Warszawskiej i Trakcyjnej w Bielsku-Białej zwrócił się do portalu Czytelnik (dane do wiadomości redakcji). - Obiekt ten nie stanowi chluby dla miasta, stoi w miejscu reprezentacyjnym przy wjeździe do centrum od strony Katowic - przypomina bielszczanin.
Ostatni CPN w mieście?
Opuszczona dziś stacja benzynowa rozpoczęła działalność jeszcze w PRL. Punkt należał wtedy do Centrali Przemysłu Naftowego (dawna nazwa PKN Orlen). Podobnych biało-pomarańczowych stacji na terenie Bielska-Białej funkcjonowało kilka. Nie wiadomo jednak kiedy dokładnie uruchomiono punkt przy wylocie z miasta w kierunku Katowic. Źródeł pisanych nie znaleźliśmy nawet w Ratuszu. - Wynika to z przepisów o archiwizacji dokumentów - tłumaczy Szymon Gąsowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego.
Bez wątpienia jednak stacja działała w tym miejscu w latach 80. ub. wieku. Kilka lat temu została zamknięta, ale jeszcze w 2014 roku płocki koncern planował jej ponowne uruchomienie. Z tych projektów najprawdopodobniej wycofano się. W konsekwencji PKN Orlen zwrócił się do bielskiego Ratusza o wydanie zezwolenia na rozbiórkę infrastruktury u zbiegu Warszawskiej i Trakcyjnej.
- W grudniu ub. roku PKN Orlen uzyskał pozwolenie na rozbiórkę wiaty dawnej stacji paliw. Obecnie kwestie stanu technicznego tego obiektu leżą w gestii Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego - dodaje urzędnik. Jak dowiedział się nasz portal, nadzór budowlany nie prowadzi obecnie żadnych czynności dotyczących stanu technicznego zabudowań stacji. Może to oznaczać, że niszczejąca wiata nie stanowią zagrożenia dla przejeżdżających w pobliżu pojazdów.
Koncern nie podjął decyzji
Z oficjalnym zapytaniem o plany w sprawie popularnej kiedyś stacji CPN w Bielsku-Białej zwróciliśmy się do płockiego koncernu należącego do Skarbu Państwa. Interesowała nas koncepcja zagospodarowania atrakcyjnego gruntu przy drodze wylotowej w kierunku Katowic, przyczyny zamknięcia punktu oraz harmonogram rozbiórki infrastruktury obiektu.
W odpowiedzi przesłanej nam w ostatnich dniach przez biuro prasowe PKN Orlen czytamy, że spółka nie podjęła jeszcze decyzji co do dalszych losów stacji benzynowej. - Analizujemy różne możliwości w zakresie rozwoju sieci w regionie. Nie chcielibyśmy jednak informować na tym etapie o szczegółach, bowiem nie zapadły jeszcze wiążące decyzje - brzmi komunikat.
Bartłomiej Kawalec
Galeria:
Komentarze 26
lecz się ,a jedna z kuracji byłby wyjazd do kraju o nazwie Korea Północna i tak mieszkanie przez 5 lat.
Nie nie potrafią tylko nie chcą. Bez przesady, co to za filozofia :D Po prostu działki były do wyrwania za pół darmo to brali, a teraz czekają aż ktoś je odkupi za dwukrotność ceny.
Działka pod inwestycje mogą ją sprzedać i mieć problem z głowy. Co do terenu byłej giełdy i działki obok firmy Bosmal, to niestety działki dostały się w łapy słabych inwestorów. Jeden od wielu, lat nie może zbudować nowoczesnej hali targowej, a drugi miał budować market z wykończeniami wnętrz, na przeciwko Castoramy.
Trzech inwestorów którzy nie potrafią się zająć w odpowiedni sposób swoimi nieruchomościami.
Ona mówi wyraźnie: mamy super miasto turysto, zatrzymaj się u nas proszę, przysiądź zmęczony pod naszymi smogowymi chmurami, pojedź naszą najdłuższą w galaktyce rolkostradą a na koniec dnia wyjedź na szyb tfuuuu na hit południa ZIAD Tower i odetchnij pełną piersią bo kochamy to miasto.
:(
Klauzula informacyjna ›