W kinie Studio przy pełnej sali odbył się przedpremierowy pokaz filmu „Hannah. Nieznana historia buddyzmu”. Seans zorganizował Buddyjski Ośrodek Medytacyjny w Bielsku-Białej. Dodatkowym magnesem dla osób interesujących się buddyzmem była obecność Leny Leontievy, bliskiej współpracowniczki jednego z bohaterów filmu.

Film opowiada o życiu Hannah, żony Lamy Ole Nydahla, która walnie przyczyniła się do popularyzacji buddyzmu na Zachodzie. Trwający półtorej godziny dokument przypomina początki miłości Ole i Hannah w Kopenhadze w hippisowskiej aurze lat 60. XX w. Pokazuje drogę tej niezwykłej pary do Katmandu, gdzie ich los się odmienił, gdy poznali, a potem zostali uczniami lamy Tybetu, XVI Karmapy Rangdziung Rigpe Dordże. Zgodnie z jego wolą młodzi Duńczycy wrócili na Zachód, by poświęcić resztę życia propagowaniu buddyzmu. Hannah zmarła w 2007 na chorobę nowotworową. Wspólnie z mężem założyli ponad 500 ośrodków buddyjskich na całym świecie.

Po seansie widzowie mieli okazję wysłuchać prelekcji Leny Leontievy, która mówiła o sytuacji politycznej w Tybecie i scharakteryzowała relacje między głównymi szkołami buddyzmu tybetańskiego. Ta pochodząca z Moskwy znawczyni buddyzmu studiowała w Indiach w buddyjskiej uczelni Karmapa International Buddist Institute. Lena Leontieva, z wykształcenia matematyk, z zawodu jest tłumaczką, programistką i specjalistą od public relations.

MCI