Znamy ten obrazek z amerykańskich filmów: jeśli ktoś ma jakikolwiek problem prawny, natychmiast dzwoni do swego adwokata. Podobnie jest w zachodniej części Europy. U nas nie wszyscy mogą sobie na taki luksus pozwolić, bo usługi jurystów są po prostu drogie. W Bielsku-Białej i okolicznych miejscowościach istnieje jednak rozbudowana sieć placówek, gdzie pomoc można uzyskać za darmo.

Od stycznia ub. roku obowiązuje ustawa nakładająca na administrację powiatową i gminną obowiązek organizacji punktów świadczących nieodpłatną pomoc prawną ludziom, którzy nie ukończyli 26 lat oraz kobietom w ciąży, seniorom i kombatantom, najuboższym i ofiarom klęsk żywiołowych oraz posiadaczom Karty Dużej Rodziny. Nie istnieją ograniczenia terytorialne, osoba uprawniona może skorzystać z porady w dowolnej placówce. W tym roku na bezpłatną pomoc prawną budżet wyda prawie 100 mln zł.

Punkty pomocy prawnej

W Bielsku-Białej adwokaci prowadzą taki punkt przy Bratków 16, natomiast radcy prawni przy 1 Maja 17A. Można też udać się na ul. Akademii Umiejętności 1A, gdzie wspólnie dyżurują jedni i drudzy. Z kolei fundacja Błękitny Krzyż zaprasza do swoich placówek przy Mickiewicza 30A, Lipnickiej 36, Lompy 7 oraz placu Opatrzności Bożej 18. Wszystkie punkty działają od poniedziałku do piątku, ich godziny pracy są jednak różne. Szczegółowe informacje znajdziemy m.in. na stronach internetowych Urzędu Miejskiego.

Starostwo Powiatowe ma własny punkt przy Piastowskiej 40 w Bielsku-Białej. Placówki takie są też w Bestwinie (Krakowska 111), Buczkowicach (Lipowska 730), Czechowicach-Dziedzicach (Nad Białką 1B), Jasienicy (Jasienica 845), Jaworzu (Szkolna 97), Kozach (Krakowska 4), Porąbce (Krakowska 3), Szczyrku (Beskidzka 4), Wilamowicach (Paderewskiego 3) i Wilkowicach (Fałata 2K). Informacji o dniach i godzinach ich pracy należy szukać na stronach internetowych prowadzonych zarówno przez starostwo, jak i przez poszczególne gminy.

Adwokaci, radcy i doradcy czekają

Darmowe usługi przysługują tylko na etapie przedsądowym. Są świadczone przez adwokatów lub radców prawnych, a w niektórych przypadkach przez aplikantów. Polegają na udzielaniu porad i informacji oraz pomocy w sporządzaniu pism. Obejmują prawo pracy, cywilne, karne, administracyjne, rodzinne oraz zagadnienia związane z ubezpieczeniami społecznymi.

W punktach prowadzonych przez organizacje pozarządowe porad mogą udzielać także absolwenci wyższych studiów prawniczych oraz - w zakresie prawa skarbowego, z wyłączeniem spraw związanych z prowadzeniem już działających firm - doradcy podatkowi. Ci ostatni mogą pomóc w przygotowaniach do rozpoczęcia działalności gospodarczej. Pomoc nie obejmuje spraw z zakresu prawa celnego, dewizowego i handlowego.

 - Informujemy klientów o obowiązującym stanie prawnym, przysługujących im uprawnieniach i spoczywających na nich obowiązkach. Wskazujemy też ludziom najlepsze sposoby rozwiązania ich problemów. Bardzo często sporządzamy projekty pism o ustanowienie pełnomocnika z urzędu lub zwolnienie z kosztów sądowych. Niestety, nie zawsze możemy pomóc, bo nasza działalność nie obejmuje np. przygotowywania pism procesowych w postępowaniach przygotowawczych, sądowych i sądowo-administracyjnych - mówi renomowany bielski adwokat, który chce zachować anonimowość.

Mecenas ubolewa, że bezpłatna pomocy prawna obejmuje zbyt mało potrzebujących. I argumentuje: - Jest wielu biednych, którzy tu nie przyjdą, bo jakoś sobie radzą i nie korzystają z pomocy społecznej. Tymczasem ustawodawca uznał, że pomagać można tylko ubogim, którym w okresie roku poprzedzającego zostało przyznane świadczenie z pomocy społecznej.

Marek Żuliński