Policjanci z komisariatu III w Bielsku-Białej zatrzymali 20-letniego bielszczanina, który jest podejrzewany o rozbój. Napastnik dotkliwie pobił swojego rówieśnika i skradł mu telefon komórkowy. Za przestępstwo to może teraz trafić za kraty nawet na 12 lat.

Do zdarzenia doszło w środę na jednym z przystanków autobusowych przy bielskiej ul. Międzyrzeckiej. Sprawca zaatakował 20-latka, dotkliwie pobił go i skopał po całym ciele. Jego łupem padł telefon komórkowy o wartości 200 zł. Policjanci poszukiwali napastnika. Zatrzymali go krótko po tym zdarzeniu.

Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik ponad 2 promili alkoholu. Zatrzymany trafił już do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszy zarzuty, a o jego dalszym losie zadecyduje prokurator.

bb