Na początku okulista musi wykonać niewielkie, kilkumilimetrowe nacięcie na rogówce. Dzięki temu możliwe jest wykorzystanie nowoczesnych narzędzi chirurgicznych  skutecznie rozbijających masy powodujące chorobę, której konsekwencją jest ślepota. Dziś operację usunięcia zaćmy u 102-letniego bielszczanina przeprowadzą specjaliści w Szpitalu pod Bukami w Bielsku-Białej.

Zaćma, to choroba wzroku powodująca zmętnienie soczewki. Jej skutkiem są zaburzenia w ostrości widzenia mogące prowadzić nawet do ślepoty. Najczęstszą przyczyną zaćmy jest zaawansowany wiek, co nie oznacza, że zapadają na nią wyłącznie seniorzy. Jak wynika ze statystyk, na zaćmę coraz częściej chorują osoby młode (po 40. roku życia). W Polsce z tym schorzeniem zmaga się ok. 800 tys. osób.

Małe nacięcie na rogówce

Czym właściwie jest zaćma? Choroba atakuje soczewkę w oku, która przypomina dysk (z obu stron jest wypukła). To właśnie dzięki swojej budowie soczewka potrafi skupiać promienie świetlne dokładnie na siatkówce. Wtedy widzimy ostro i wyraźnie. Soczewka wraz z wiekiem traci jednak elastyczność, a wraz z nią tracimy ostrość wzroku. W początkowym stadium stosujemy okulary korekcyjne, ale jeśli przyczyną gorszego widzenia jest zaćma, szkła nie pomogą.

W leczeniu zaćmy specjalizuje się bielski Szpital pod Bukami. Dziś z samego rana w placówce odbędzie się operacja usunięcia schorzenia u 102-letniego bielszczanina. Jak usłyszeliśmy w klinice, pacjent cieszy się dobrym zdrowiem i bez problemu został zakwalifikowany do zabiegu. Operację przeprowadzi zespół pod kierownictwem dr. n. med. Łukasza Cwaliny. To specjalista w zakresie chirurgii refrakcyjnej i zaćmy, chorób rogówki, jaskry oraz diagnosta w schorzeniach przedniego odcinka oka.

Jak wyjaśnia doktor Łukasz Cwalina, który przeprowadzi dzisiejszy zabieg, sama operacja usunięcia zaćmy przeprowadzana jest w znieczuleniu miejscowym. Trwa ok. 15-20 minut i jest całkowicie bezbolesna dla pacjenta. Jak z perspektywy okulisty wygląda sam zabieg? - Na początku wykonuje się mikronacięcie w rogówce o szerokości 2,0-2,5 mm. Następnie za pomocą narzędzia emitującego ultradźwięki rozbijane są masy zaćmowe, które wsysane są do urządzenia zwanego fakoemulsyfikatorem. Na koniec w miejsce po usuniętej soczewce własnej zostaje implantowana idealnie przejrzysta soczewka sztuczna - słyszymy.

Szybka poprawa widzenia

Jeśli nie występują żadne komplikacje, pacjent jeszcze tego samego dnia wychodzi do domu. - Obecnie większość zabiegów zaćmy wykonuje się w znieczuleniu miejscowym w trybie jednodniowym. Czas pobytu pacjenta na oddziale po zabiegu wynosi zwykle od 2 do 4 godzin. Wizyta kontrolna odbywa się na drugi dzień. Pacjent jeszcze przez kilkanaście dni pozostaje pod opieką lekarza. Praktycznie natychmiast po przeprowadzeniu zabiegu pacjent powinien widzieć  lepiej. U większości chorych efekt pożądany widoczny jest na drugi dzień po operacji - dodaje dr Cwalina.

Czy zabieg przeprowadzany u 102-letniego pacjenta różnić będzie się od wykonywanego u osoby mniej zaawansowanej wiekowo? - Oko osoby przykładowo 40-letniej „zachowuje się” w trakcie zabiegu inaczej niż u stulatka. Wynika to z procesów starzenia, które zachodzą w oku i całym organizmie wraz z wiekiem. Przy dzisiejszym zabiegu z pewnością potrzeba będzie jeszcze większej staranności i precyzji - kończy nasz rozmówca.

Bartłomiej Kawalec