Pod bielskim pomnikiem Syrenki odbyła się wczoraj konferencja prasowa lokalnego oddziału Komitetu Ratujmy Kobiety. W strugach deszczu poinformowano o rozpoczęciu zbiorki podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie.

Komitet Ratujmy Kobiety w naszym mieście tworzą przedstawiciele lewicowych organizacji: Stowarzyszenia Inicjatywa Polska, Czarnego Protestu, Partii Razem i Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

 - To ustawa łagodząca obecne restrykcyjne prawo antyaborcyjne - uważa Agnieszka Lamek z Partii Razem. - Gwarantuje ona powszechną edukację seksualną i dostęp do bezpłatnej antykoncepcji, w tym także przywrócenie dostępu do tabletki „dzień po” bez recepty oraz zakaz manifestacji antyaborcyjnych przed szpitalami - przekonuje przedstawicielka Partii Razem.

Zdaniem członków komitetu, ustawa wprowadzi rzetelną informację i edukację, zapewni dostęp do badań prenatalnych, opiekę nad kobietą w ciąży i po porodzie, tanią i powszechną antykoncepcję, prawo do przerywania ciąży w określonych w ustawie przypadkach oraz zakaz drastycznych wystaw i demonstracji pod szkołami i szpitalami.

 - Działa już lokalna strona Ratujmy Kobiety 2017 na Facebooku - przybliża Justyna Borowiec, przewodnicząca SLD w Bielsku-Białej. - Można tam znaleźć  informacje  o nadchodzących terminach i miejscach zbiórki podpisów. Podpisy można też składać w czasie dyżurów w naszym biurze przy pl. Ratuszowym 4 - dodaje szefowa bielskiego SLD.

Przemysław Koperski poinformował, że zbiórka podpisów rozpoczęła się w naszym regionie w miniony wtorek i potrwa do 10 października br. - W ciągu pierwszych dwóch dni zebraliśmy około 500 podpisów w Cieszynie i Bielsku-Białej - stwierdza przedstawiciel Komitetu Ratujmy Kobiety. - Planujemy zebrać pod projektem ustawy pół miliona podpisów, a w Bielsku-Białej, Cieszynie, Żywcu i Pszczynie minimum 5 tysięcy - zdradza Przemysław Koperski.

MCI

Na zdjęciu: działacze Komitetu Ratujmy Kobiety pod pomnikiem Syrenki