Skutki rewizji w serwisie komputerowym
Krótko cieszył się wolnością mężczyzna, który w ub. miesiącu w jednym z bielskich sklepów ukradł twardy dysk i kartę graficzną. Wczoraj 28-letni bielszczanin został zatrzymany. Skradzione mienie odnaleziono w czasie przeszukania w serwisie komputerowym.
Do kradzieży doszło w zeszłym miesiącu w sklepie przy ul. Kolistej, gdzie rabuś skradł dysk twardy i kartę graficzną o wartości blisko 2 tys. zł. Policjanci poszukiwali złodzieja. Wczoraj 28-letni bielszczanin został zatrzymany.
Śledczy ustalili, że skradziony sprzęt sprzedał za 600 zł w jednym z serwisów komputerowych w centrum miasta. W czasie przeszukania serwisu policjanci odnaleźli skradzione mienie. Zatrzymanemu grozi kara do pięciu lat więzienia.
bb
Artykuł wyświetlono 4528 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 5
lolo
Tome~~ a coś taki zdziwiony, wiesz ilu było takich co auta kupili kradzione na nieświadomce? Ty też byś leciał sprawdzać auto za 5 czy 10k? człowiek jest z natury dobry i uczciwy, tylko źle wychowani lub wychowanie w patologii mogą powodować wykroczenia karalne.
Gość
Jaki z tego wniosek? Lepiej się sprzedaje na olx i allegro, gdzie też ceny jest lepsze. Bo co nóż się okaże, że coś jest kradzione / niewiadomego pochodzenia i skutki jak widać.
maszyna
Ten z serwisu to chyba paser ....
kias
Dostanie grzywnę 100.000 zł albo 5 lat wiezienia
tomek
A ten z serwisu to co nie wiedział?
Klauzula informacyjna ›