Wojsko wzywa. Ponad 800 wezwań w Bielsku-Białej
W najbliższych tygodniach ponad 800 kobiet i mężczyzn otrzyma wezwanie do kwalifikacji wojskowej i będzie musiało stawić się w WKU w Bielsku-Białej. Będą to głównie mężczyźni urodzeni w 1999 roku oraz osoby, które wcześniej unikały komisji wojskowej.
Kwalifikację przeprowadzają wojewodowie przy współudziale szefów wojewódzkich sztabów wojskowych, wojskowych komendantów uzupełnień oraz starostów, wójtów, burmistrzów (prezydentów miast). Jak dowiedział się nasz portal, w Bielsku-Białej do kwalifikacji wojskowej wezwano ok. 660 mężczyzn z rocznika podstawowego (1999) oraz ok. 130 osób, które nie ukończyły 24. roku życia i nie stawiły się na komisji wojskowej w latach ubiegłych lub otrzymały kategorię „B” (czasowa niezdolność do służby wojskowej - roczniki 1997-99).
Przed komisją musi się stawić również kilkadziesiąt bielszczanek z roczników 1994-98. To osoby, które w przypadku wojny będą mogły zostać sanitariuszkami. - Chodzi o kobiety kształcące się w zawodach przydatnych dla sił zbrojnych - pielęgniarki, stomatolodzy, ratownicy medyczni oraz lekarze - usłyszeliśmy w WKU w Bielsku-Białej. Takich wezwań wysłano ok. 30.
Kwalifikacja wojskowa dla osób zameldowanych na pobyt stały lub czasowy w Bielsku-Białej odbędzie się w dniach 19 marca-20 kwietnia.
bak
Oceń artykuł:
23 59Komentarze 22
nauczą was patriotyzmu, miłości do ojczyzny i posługiwanie sie karabinem
Wasz Antoni Barbarzyńca rozwalił armię!
Nie jestem z żadnej partii ale nie możesz tego kolo zrzucać na PO.
@sdfsdf!A rodzinę i majątek to gdzie masz w jakim państwie?
Sam byłem w takiej służbie i choć wtedy nie raz było ciężko, to teraz po, wcale nie tak wielu latach uważam, że to była dobra rzecz i popieram.
Teraz gdy widzę wielu chłystków, cwaniaków, którzy nie mają manier ani nie potrafią się zachować i tylko podskakują tam gdzie nie trzeba, to w pierwszej kolejności typowałbym takich w kamasze. Tam troszkę by się opamiętali jak żyć i komu należy się szacunek. Ile się widzi aktów wandalizmu, cwaniastwa, itd. Zamiast taki łepek, który tutaj podskauje to tam byłby malutki i zaraz dotarły...
Jak mówię, na jednych podziała dobrze a na innych źle i czasem tam było ciężko. Nie raz się tęskniło, nie jedną łze wylało i na trepów wkurzało, ale były też chwilę piękne, gdy serce dumą drżało.
Kto tego nie przeżył i nie czuję to tego nie zrozumie, ale po pewnym czasie na wszystko patrzy się inaczej.
Pozdrawiam Jednostki Wojskowe w Czarnem i w Żaganiu oraz wszystkich, którzy tam służyli a także Kadrę Dowodczą.
1 rok intensywnego szkolenia wystarczy.
Klauzula informacyjna ›