Trzej mężczyźni podejrzani o zabójstwo przy ul. Katowickiej w Bielsku-Białej będą mieli proces. Jak dowiedział się nasz portal, biegli z zakresu psychiatrii orzekli, że mężczyźni są poczytalni. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął już do sądu. Oskarżonym grozi dożywocie.

Do zabójstwa 48-letniego bielszczanina doszło w październiku 2016. Sprawcy byli wyjątkowo brutalni. Jak relacjonował szef Prokuratury Rejonowej Bielsko-Biała Północ, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, ofiara zmarła w godzinach nocnych wskutek wykrwawienia będącego rezultatem dotkliwego pobicia. Wiele wskazuje na to, że napadnięty mężczyzna żył jeszcze, gdy bandyci opuszczali jego dom. Na ciele ofiary stwierdzono liczne obrażenia głowy, pleców i złamane żebra. Sprawcy odcięli mężczyźnie ucho.

Ustalenie miejsca pobytu osób podejrzewanych o tę zbrodnię zajęło policyjnym wywiadowcom ok. 48 godzin. Zatrzymano ich na osiedlu Wojska Polskiego. Według śledczych, sprawcami są dwaj bracia: 27-letni Paweł R. i 35-letni Leszek R. oraz 38-letni Radosław C.

W ostatnich miesiącach śledczy dokładnie analizowali liczne ślady pozostawione przez trzech podejrzanych na miejscu zbrodni. Ale kluczowa dla dalszego toku postępowania była opinia biegłych z zakresu psychiatrii, gdyż mężczyźni poddani zostali czterotygodniowej obserwacji psychiatrycznej.

Jak dowiedział się nasz portal, biegli uznali, że wszyscy podejrzani o dokonanie tej zbrodni są poczytalni i mogą przed sądem odpowiadać za bestialskie morderstwo na tle rabunkowym. Akt oskarżenia przeciwko nim wpłynął już do sądu. Całej trójce oskarżonych grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności (o tej zbrodni pisaliśmy szczegółowo w artykułach Zwłoki przy Katowickiej - foto, Trwają czynności na miejscu zbrodni - foto oraz Jest zbrodnia. Musi być kara).

bak