Hanna Zdanowska, która niespełna dwa tygodnie temu miażdżącą większością głosów wygrała wybory na prezydenta Łodzi, poparła dziś w Bielsku-Białej Jarosława Klimaszewskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Bielska-Białej. Spotkanie z Hanną Zdanowską odbyło się na bielskim Rynku.

Prezydent Łodzi zaapelowała, aby bielszczanie 4 listopada poszli do urn. - Żebyście nie zapomnieli, że wybory samorządowe to jest nasz podstawowy wybór w demokracji. Demokracja tak naprawdę zaczyna się w samorządzie. Tu jesteśmy najbliżej mieszkańców i tu możemy najwięcej zdziałać dla naszych lokalnych społeczności. Dajmy szanse, żeby to trwało, żeby kontynuacja, jaką zapewnia Jarek, który od lat pracuje w Radzie Miejskiej i współpracował z odchodzącym już prezydentem Jackiem Krywultem nadal trwała - przekonywała Hanna Zdanowska.

Witając gościa, Jarosław Klimaszewski wyraził nadzieję, że prezydent Łodzi czuje się dobrze w Bielsku-Białej. - Mieszkańcy, o czym wiemy, też czują się tu dobrze. Walczymy o to, aby tak było dalej. W związku z tym samorządowcy popierają samorządowców. Szczególnie ci, którzy doceniają niezależność samorządów w Polsce i dalszy rozwój demokracji - tłumaczył Klimaszewski.

Hanna Zdanowska wyraziła uznanie dla zmian, jakie zaszły w Bielsku-Białej. Nie była tu kilkanaście lat. - Przeżyłam szok. Chciałabym, aby tak jak zmieniło się Bielsko-Biała, zmieniało się każde miasto w naszym kraju - mówiła prezydent Łodzi. Podkreśliła, że przyjechała wesprzeć kolegę samorządowca, który podobnie jak ona zaczynał od funkcji radnego. Przyznała, że na pewno jest w naszym mieście wiele do zrobienia, ale warto postawić na właściwy kierunek, w jakim zmierza Bielsko-Biała. Jej zdaniem, gwarantuje to właśnie Jarosław Klimaszewski.

Hanna Zdanowska zwyciężyła w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Łodzi z wynikiem 70,22 proc. głosów.

Sza

Foto: Sza