Ekipy dwóch stacji telewizyjnych odwiedziły wczoraj lotnisko w bielskich Aleksandrowicach, aby relacjonować sto skoków spadochronowych w wykonaniu członków Aeroklubu Bielsko-Bialskiego. Niestety, rekord nie został pobity ze względu na silne porywy wiatru.

Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę bielscy spadochroniarze postanowili oddać wczoraj sto skoków ze spadochronem. Na płycie lotniska w Aleksandrowicach na chętnych miał czekać balon, który pozwala podziwiać miasto z wysokości kilkudziesięciu metrów.

Niestety, ze względu na silne porywy wiatru samolot Cessna 206, z którego mieli skakać spadochroniarze wzbił się w powietrze tylko raz i ostatecznie wykonano tylko pięć skoków. Warunki atmosferyczne nie pozwoliły również na start balonu. Mimo to atmosfera na płycie była wspaniała. Licznie przybyli uczestnicy wydarzenia razem świętowali jubileusz odzyskania niepodległości.

Lotnisko odwiedziły ekipy Telewizji Polskiej (TVP3) oraz TVN24, które przeprowadziły wywiady z organizatorami wydarzenia oraz pilotem Cessny 206. W południe wspólnie odśpiewano hymn narodowy.

Foto: Grzegorz Moskal