Miasto weźmie pożyczkę na sfinansowanie wymiany "kopciuchów"
Gmina Bielsko-Biała chce zaciągnąć pożyczkę w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, dzięki której będą środki na dopłaty do wymiany przestarzałych kotłowni. Tegoroczny plan przewiduje dofinansowanie modernizacji 250 kotłowni.
Uchwałę w sprawie zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach podejmą radni na lutowej sesji Rady Miejskiej. Spłatę pożyczki samorząd chciałby rozłożyć na cztery lata, licząc od zakończenia programu. Po spłaceniu połowy będzie możliwe umorzenie maksymalnie 45 proc. pożyczonej kwoty pod warunkiem przeznaczenia tych pieniędzy na nowe zadania proekologiczne realizowane ze środków własnych.
Tegoroczny plan przewiduje dofinansowanie modernizacji 250 kotłowni, przy czym poziom dofinansowania pojedynczej inwestycji wyniesie 70 proc. kosztów kwalifikowanych, ale nie więcej niż 7 tys. zł. Jako nowe źródła ciepła dopuszczane są, obok kotłów gazowych i elektrycznych, także piece na paliwo stałe, które spełniają standard emisyjny zgodny z piątą, najwyższą klasą emisji zanieczyszczeń.
bak
Foto: Straż Miejska w Bielsku-Białej
Oceń artykuł:
29 12Komentarze 38
ha ha, kopacze to dobro publiczne? dawno sie tak nie uśmiałem. A bogacze to się turlają ze śmiechu jak pomyślą, że mieliby bawić się w te wszystkie chore procedury dopłat.
Mówimy o pomocy najbiedniejszym, która jest najważniejsza, bo inaczej nas wszyscy zatrują smogiem.
nie stać ??? Czemu inni maja dopłacać ??
Dotacje powinny być przyznawane wg. najpierw tym których działania przyniosą największą poprawę pod względem ekologicznym, a nie kolejności wniosków.
Zdrowia życzę.
Czyli efektywnie zostaje gaz....
Prąd traktuję jako żart kogoś oderwanego od realiów.
To ocieplenie jest za darmo, czy może prowadzisz fundację i zrobisz mi za free ocieplenie?
Tutaj ludzie walczą o marne 7k dofinansowania, a ty im proponujesz ocieplenie na kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy.
Weź się nie ośmieszaj.
Jak przyszło zapłacić rachunek za pierwszy miesiąc grzania gazem to szybko wrócili do węgla.
Opowiadać można różne cuda, ale nawet w teorii jak się przeliczy koszt efektywnej kilowatogodziny, to wychodzi, że gaz jest kosmicznie drogi, nie mówiąc o prądzie.
Tyle co roczna opłata za ogrzewanie mieszkania w bloku :)
Klauzula informacyjna ›