Bielscy kierowcy, którzy planują wyjazd na majówkę będą musieli sięgnąć głębiej do portfela. Ceny paliw w Polsce są najwyższe od jesieni 2014 roku. W ostatnim tygodniu średnia cena popularnej „95” wzrosła o kilka groszy. Wszystko przez drożejącą ropę na światowych giełdach.

Średnia cena litra benzyny wynosi w Polsce już 5,17 zł i zbliżyła się do kwoty, jaką płacimy za olej napędowy. Tylko w ostatnich dniach benzyna podrożała o ponad 10 groszy, a jej ceny są najwyższe od jesieni 2014 roku - alarmują analitycy i ostrzegają, że to najprawdopodobniej nie koniec podwyżek. Tym razem wszystkiemu winna jest drożejąca ropa, której baryłka na nowojorskiej giełdzie kosztuje 65 dolarów (na początku roku były to niewiele ponad 42 dolary) oraz sankcje nałożone na Wenezuelę.

Jak prognozuje Marcin Lipka, główny analityk Cinkciarz.pl, w najbliższych dniach ceny paliw będą w najlepszym wypadku utrzymywać się na obecnym poziomie. Zdaniem eksperta, nie ma większych szans, by przed wakacjami cena benzyny i oleju napędowego spadła poniżej bariery 5 zł za litr.

W czwartek za litr popularnej benzyny 95-oktanowej na stacji paliw przy ul. Bohaterów Monte Cassino (obok centrum handlowego) w Bielsku-Białej trzeba zapłacić 4,94 zł, a za olej napędowy 5 zł. Tradycyjnie droższa jest „98”, której litr kosztuje 5,23 zł. Za autogaz płacimy 2,05 zł.

bak