Intensywne opady deszczu mogą potrwać nawet do piątku - wynika z najnowszych prognoz. Trzeci stopień ostrzeżenia meteorologicznego i hydrologicznego dla Bielska-Białej utrzymują meteorolodzy IMGW. W ciągu ostatnich sześciu godzin w mieście spadło ponad 45 litrów wody na mkw. powierzchni.

Od rana poziom wody w Białej w Mikuszowicach przekracza stan alarmowy. Na terenie miasta zalanych jest wiele ulic i piwnic. Z tego powodu w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej zebrał się sztab kryzysowy. Sytuacja jest niepokojąca, bo fatalne informacje napływają od synoptyków. Intensywne opady deszczu w regionie mogą utrzymywać się nawet do piątku - prognozują meteorolodzy.

Jak wynika z danych trzech stacji meteo znajdujących się w Aleksandrowicach, Wapienicy oraz Straconce, w ciągu ostatnich sześciu godzin w Bielsku-Białej spadło ponad 45 litrów wody na mkw. powierzchni. To ok. połowa miesięcznej sumy opadów deszczu dla naszego regionu.

Jak podają Łowcy Burz Podbeskidzia, w ostatnich godzinach rzeki Biała i Wapienica pobiły rekord przepływu wody tzw. WWQ, czyli osiągnęły stan najwyższy z obserwowanych. - Oznacza to, że niosą więcej wody niż (w trakcie powodzi - red.) w 2010 roku - wyjaśniają.

bak