Bielscy uczniowie poznali wyniki rekrutacji. 350 absolwentów bez przydziału szkoły
Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjalnych poznali dziś wyniki naboru do szkół ponadgimnazjalnych w Bielsku-Białej. Jak dowiedział się nasz portal, z różnych powodów nieprzydzielonych do żadnego typu placówki oświatowej jest ok. 350 uczniów.
W Bielsku-Białej w ramach dwóch naborów - oddzielnie dla absolwentów szkół podstawowych i gimnazjów - przygotowano odpowiednio 2179 i 2107 miejsc w szkołach ponadgimnazjalnych. W wyniku rekrutacji nieprzydzielonych do żadnego typu placówki z rożnych względów (m.in. braki w dokumentach) zostało odpowiednio 162 (5,35 proc.) oraz 190 uczniów (8,72 proc.). Ale są jeszcze wolne miejsca w bielskich szkołach - 190 dla absolwentów 8-letniej podstawówki i 180 dla absolwentów gimnazjów.
Jak wynika z danych Miejskiego Zarządu Oświaty w Bielsku-Białej, absolwenci szkół podstawowych i gimnazjów częściej wybierali licea z bardzo wysokim progiem punktowym. Z informacji portalu wynika, że do szkół, gdzie aplikowało najwięcej absolwentów szkół podstawowych i gimnazjalnych należały IV Liceum Ogólnokształcące im. KEN, I LO im. Kopernika, VIII LO w ZSMiO oraz III LO im. Żeromskiego.
- W technikach większość zawodów cieszyła się dużym zainteresowaniem, ale w oddziałach kształcących w niektórych zawodach - branży gastronomicznej i hotelarskiej - mamy jeszcze wolne miejsca - wynika z analizy, do której dotarł nasz portal. Mało popularne są szkoły branżowe I stopnia. Tam wolne miejsca są w klasach mechanicznych, gastronomicznych, krawieckich i budowlanych.
Obecnie Miejski Zarząd Oświaty analizuje wyniki rekrutacji. Rozważana jest m.in. możliwość uruchomienia kolejnych oddziałów z zachowaniem porównywalnego poziomu progów punktowych, zwiększenia liczebności oddziałów oraz zmodyfikowania organizacji pracy szkół, uwzględniając nowe, dodatkowe lokalizacje prowadzenia zajęć.
- Biorąc pod uwagę zainteresowanie uczniów bielskimi szkołami, samorząd dołoży starań, aby zapewnić szkołom jak najlepsze warunki finansowe i organizacyjne, mimo braku środków finansowych przeznaczonych na reformę z budżetu państwa - brzmi komunikat MZO.
bak
Oceń artykuł:
42 17Komentarze 28
Szkoła zawsze fundowała dzieciom wiele trudnych i zbędnych uczuć. Muszą się dostosować.
Będą sprzątaczkami, portierami, grabarzami...
Straszne problemy z pamięcią, panie Jarku.
Nawet w socjalizmie nie zawsze było to prawdą, a teraz, w wieku demokracji i kapitalizmu przede wszystkim należy przemyśleć jeszcze raz rolę edukacji i wykształcenia.
W USA wcale nie jest tak, że każdy musi mieć średnie wykształcenie.
więcej pieniędzy masz lepszą edukację, lepszą opiekę medyczną i stomatologiczną, większy dostęp do szeroko rozumianej kultury etc.. Jeżeli tylko tego nie zmarnujesz to na dzień dobry masz lepszy start w życie a co za tym idzie masz możliwość zarabiania większych pieniędzy i kółko się zamyka. Pracowitość pomaga tylko w ten sposób żeby nie zmarnować tych lepszych warunków startowych - niestety niewiele pomaga kiedy startujesz z niższego pułapu - w zdecydowanej większości wypadków nie pozwala skompensować tej różnicy
Zgadzam się z tym, że w Polsce rola matury i wykształcenia ogólnego oraz studiów uległ kompletnemu wypaczeniu. I nad tym trzeba się zastanowić.
To z czym mamy do czynienie w USA z dostępem do nauki i służby zdrowia woła o pomstę do nieba. Na pewno nie powinno być wzorem do naśladowania.
Klauzula informacyjna ›