Listy zostały wywieszone wczoraj rano. Marek Myśliński, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego nr 5 w Bielsku-Białej informuje, że do placówki w ramach prowadzonej rekrutacji przyjęto 188 uczniów. - Spodziewałem się większej nerwowości. Rodzice z pełnym zrozumieniem przychodzą, pytają się czy jest jeszcze szansa przyjęcia - wyjaśnia.

- Weryfikacja jest prowadzona po to, aby ci, którzy chcą się dostać do szkół spełniających ich marzenia i oczekiwania, właśnie tam się znaleźli. My staramy znaleźć się w tej orbicie oczekiwań uczniów - podkreśla dyrektor. Zdaniem Marka Myślińskiego, nie można mówić o młodzieży, która nie dostała się do 5 LO, że odeszła z kwitkiem. - Zostali przydzieleni do innych szkół i to do często bardzo dobrych - podkreśla.

Absolwenci gimnazjów lub szkół podstawowych, którym zabrakło niewiele punktów, by dostać się do 5 LO mają jeszcze szansę w momencie, gdy któraś z osób zakwalifikowanych nie dostarczy dokumentów lub zrezygnuje. Nie ma jednak możliwości, by zwiększyć w placówce liczbę przyjętych uczniów na rok szkolny 2019-2020.

Plan lekcji został tak przygotowany, aby młodzież z dwóch roczników nie musiała uczyć się w godzinach wieczornych - Mając jedną salę gimnastyczną, będziemy musieli wydłużyć czas zajęć gimnastycznych. Zaplanować od 7.10 do 16 30. To dotyczy tylko wychowania fizycznego - przyznaje dyrektor.

Klasy pierwsze dla absolwentów podstawówek liczyć będą po 22 uczniów. Młodzież po gimnazjum będzie kształcić się w grupach po 24 i 26 osób.

anszaf

Foto: 5 LO