Wandale urządzili sobie melinę na parkingu przy Bielskim Centrum Kultury, a ostatnio ich ulubionym zajęciem stało się rozpylanie tam gaśnic proszkowych. W miniony weekend w takich warunkach swoje samochody pozostawiali goście, którzy przyjechali do Bielska-Białej na koncert Riverside. - Było mi wstyd przed przyjezdnymi - pisze nasz Czytelnik, który przesłał nam zdjęcia parkingu.

W niedzielę w Bielskim Centrum Kultury wystąpił zespół Riverside. Bilety na to wydarzenie wyprzedane zostały na długo przed koncertem, a do miasta z całego kraju zjechał tłum fanów tej rockowo-metalowej kapeli. Nic więc dziwnego, że parking wypełniony był niemal do ostatniego miejsca.

Bawią się gaśnicami proszkowymi?

Zdjęcia obiektu przesłał do redakcji nasz Czytelnik. W liście zwraca uwagę na pył, którym pokryta jest betonowa posadzka, ciągi komunikacyjne oraz niektóre pozostawione samochody. - Idąc z poziomu „0” do góry, wstydziłem się przed przyjezdnymi. Zgroza, po prostu ręce opadają - napisał bielszczanin. Zdjęcia z prośbą o komentarz przesłaliśmy do Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej.

W odpowiedzi urzędnicy zapewnili, że parking regularnie porządkowany jest przez podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w ramach zajęć społecznie użytecznych. - Prace te wykonywane są na bieżąco w dni powszednie. Niestety, teren parkingu stanowi miejsce bardzo częstych, nocnych spotkań osób pozostawiających po sobie puszki, butelki, itp. Dlatego na parkingu dochodzi czasem do sytuacji, że przez pewien czas zalegają tam odpady. Są one jednak sukcesywnie sprzątane - słyszymy.

Zdaniem urzędników, zdjęcia wykonane w dniu koncertu przez naszego Czytelnika i przesłane nam w poniedziałek pokazują skutki odpalenia gaśnic proszkowych przez tzw. nieznanych sprawców. - Podobna sytuacja miała już miejsce kilkanaście dni wcześniej. Wtedy usunięcie proszku gaśniczego okazało się bardzo uciążliwe. Tym razem proszek gaśniczy zostanie usunięty przez jedną z jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Nastąpi to jeszcze dzisiaj (we wtorek - red.) - zapewniono nas w Ratuszu.

Co z obiecanym monitoringiem?

Do podobnych aktów wandalizmu na terenie wielopoziomowego parkingu w pobliżu BCK dochodziło przed rokiem. W listopadzie 2018 roku pisaliśmy o rozbitym szkle, porzuconych puszkach po piwie i bezdomnych koczujących na terenie obiektu. Tak prezentował się parking w trakcie Jazzowej Jesieni, gdy do Bielska-Białej z całego kraju zjechali miłośnicy jazzu.

Blisko rok temu rzecznik prasowy bielskiego magistratu Tomasz Ficoń obiecywał, że w 2019 parking będzie monitorowany i bezpieczniejszy. - Planowane jest zamontowanie na terenie parkingu kamer. Straż Miejska dysponuje już koncepcją budowy w tym miejscu systemu monitoringu wizyjnego składającego się z dwunastu kamer. Będą one rozlokowane na wszystkich poziomach parkingu - informował urzędnik. Według tamtych deklaracji, do instalacji urządzeń ma dojść jeszcze w tym roku.

Bartłomiej Kawalec