W wyniku fuzji francuskiego koncernu PSA i amerykańsko-włoskiego FCA realne jest zamknięcie bielskiej fabryki FCA Powertrain, w której Fiat produkuje silniki do swoich samochodów - donosi dziś „Rzeczpospolita”. Do podpisania umowy o połączeniu koncernów dojść ma w grudniu.

Nowa firma będzie czwartym największym producentem samochodów na świecie. Jej prezesem ma być John Elkann, obecny prezes FCA, a dyrektorem generalnym Carlos Tavares, prezes Grupy PSA. Połączenie francuskiej grupy PSA (produkującej m.in. opla, peugeota czy citroena) oraz amerykańsko-włoskiego FCA (fiat, lancia, alfa romeo) oznacza powstanie koncernu z roczną sprzedażą ok. 8,7 mln pojazdów, obrotami rzędu 170 mld euro i zyskiem na poziomie 11 mld euro.

Jak pisze „Rzeczpospolita”, nowy koncern ze względu na coraz bardziej restrykcyjne normy emisji spalin postawi na sprawdzone jednostki napędowe PSA. Dlatego likwidowane mogą być niektóre fabryki Fiata w Europie. - Najbardziej na celowniku jest zakład w Termoli i Pratola Serra we Włoszech i w Bielsku-Białej (FCA Powertrain - red.), produkujących jednostki napędowe dla fiata, lancii i alfy romeo - czytamy.

bak