Trzeba naprawić drogę na Kozią Górę. Kamienie zsuwają się pod naciskiem aut i pieszych
Miasto Bielsko-Biała planuje ogłoszenie przetargu na naprawę odcinków drogi leśnej prowadzącej z terenów rekreacyjnych na Błoniach w okolice szczytu Koziej Góry. Do modernizacji zakwalifikowano dwa najbardziej strome odcinki o łącznej długości ok. 340 metrów.
Jak wyjaśniają urzędnicy, modernizacja drogi leśnej na Kozią Górę będzie polegała na wyrównaniu i ustabilizowaniu nawierzchni na tych odcinkach. Na dolnym odcinku powstały zagłębienia w miejscach, po których poruszają się koła pojazdów. Pośrodku znajduje się wyższa warstwa, którą tworzą duże i mocno osadzone w gruncie kamienie.
- Wyrównania tego odcinka nie można wykonać metodami standardowymi, gdyż grozi to niekorzystnym rozluźnieniem nawierzchni. Na górnym odcinku natomiast występuje luźna górna warstwa nawierzchni składająca się z drobnych kamieni, które łatwo zsuwają się w dół zbocza pod naciskiem kół aut lub stóp pieszych - słyszymy.
W pierwszym etapie prac zmierzających do realizacji inwestycji konieczne będzie rozpoznanie i wybór właściwej technologii naprawy drogi oraz ustalenie wartości zamówienia. Przetarg na wykonanie inwestycji będzie ogłoszony w pierwszym kwartale 2020.
bak
Na zdjęciu tytułowym: górny odcinek drogi na Kozią Górę
Dolny odcinek drogi na Kozią Górę
Oceń artykuł:
9 36Komentarze 18
Wypowiedzi osoby na temat wyjazdu służb ratunkowych też nie rozumiem. Przy tym z czego czasami musi korzystać GOPR czy Straż to autostrada więc...błagam.
Co i dla kogo chcemy tam zrobić ??? Zauważcie że tam czy pod Szyndzielnią zakazy są tylko dla ludzi z BB. Inni mają to w doopie i w weekendy rozjeżdżają nam resztki natury. A my dostajemy mandaty i blokady za złe parkowanie na osiedlach na których miejsca brak.
Dla mnie coś tu nie gra i kierunek jest niewłaściwy ale...to tylko moje zdanie.
Droga o której mowa w artykule znajduje się na terenie miasta Bielsko-Biała i zarządca chce ją wyremontować. I to jest problem?
Pracuję w, jak Pan to ujął, „służbach ratunkowych” i problem z dotarciem do osób poszkodowanych na tej drodze i w jej pobliżu znam z własnego doświadczenia. To nie wyimaginowana sytuacja. Od „Czerwonego Kapturka” na Błonia wiedzie podobna droga. Ona też jest problemem? Drogi pożarowe muszą być w lasach.
Klauzula informacyjna ›