Spalarnia śmieci nie jest uciążliwa. Bielska delegacja w Rzeszowie - foto
W Rzeszowie gościła wczoraj delegacja bielskich urzędników z zastępcą prezydenta Bielska-Białej Piotrem Kucią na czele. Bielszczanie spotkali się z wiceprezydentem tego miasta Andrzejem Gutkowskim oraz zwiedzili nowoczesną spalarnię śmieci należącą do PGE Energia Ciepła S.A.
Wiceprezydentowi towarzyszyli prezes ZGO Wiesław Pasierbek i dyrektor MZD Wojciech Waluś. Ich wizyta miała związek z dwiema planowanymi inwestycjami, do których przymierza się w tym roku Bielsko-Biała. Pierwsza dotyczy usprawnienia komunikacji zbiorowej w regionie, a druga możliwości budowy nowoczesnej spalarni śmieci.
Bielska delegacja zapoznała się z doświadczeniami rzeszowskiego samorządu w tym zakresie. Wiceprezydent Andrzej Gutkowski opowiedział o zrealizowanych i planowanych w Rzeszowie inwestycjach, w tym o współpracy z partnerami, a także planach budowy drugiej, miejskiej spalarni.
Delegacja z Bielska-Białej w towarzystwie przedstawiciela PGE skorzystała z możliwości zwiedzenia części instalacji, w której spala się śmieci oraz produkuje z nich energię. Gospodarze odpowiadali na szczegółowe pytania dotyczące procesu budowy obiektu oraz jego funkcjonowania, w tym rentowności inwestycji, przygotowania dokumentacji (także Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia), współpracy z wykonawcami i reklamacji. Po otwarciu spalarni w Rzeszowie nie odnotowano żadnych skarg mieszkańców na uciążliwość tej instalacji.
Tekst i foto: Piotr Bieniecki
Oceń artykuł:
63 34Galeria:
Komentarze 50
Natomiast w Polsce powoli ale jednak zmienia się na lepsze i można ,oprócz tych złych , znaleźć też i te dobre ( i nowoczesne ) spalarnie śmieci.
Społeczeństwo powinno zdecydować, czy chce być trute i zarabiać na tym, czy nie.
Tyle przygotowań poszło na marne
Wiele samorządów w kraju "sparzyło się" na wdrażaniu wytycznych z UE dot zagospodarowania odpadów w tym nasze miasto. Nie potrzebujemy juz kolejnej powtórki z rozrywki, dodatkowo za minimum 400 milionów złotych.
Bielsko nazwano Małym Wiedniem właśnie ze względu na podobieństwo architektury a nie dlatego, że nad rzeką Białą zbudowano mini kopię Wiednia.
To teraz kontra kolego i oranko. W Bielsku proponowana jest przy Londzina. Co jest obok? Dawny zakład wytwórczy elektrociepłowni, betoniarnia i obiekty przemysłowe. Zatkało kakao?
Niestety, sposób realizacji inwestycji u nas budzi takie wątpliwości, że proponuję odrzucić pomysł.
Zwłaszcza najbardziej zagrożona Wapienica powinna się intensywnie bronić.
Klauzula informacyjna ›