W ciągu ostatnich dwóch lat liczba samochodów osobowych zarejestrowanych w Bielsku-Białej wzrosła o ok. 5 tys. sztuk. Bielszczanie coraz rzadziej kupują pojazdy z silnikiem diesla oraz instalacją gazową. Ponad połowa aut zarejestrowanych w ostatnich dwunastu miesiącach to nowe pojazdy z salonu, ale nadal ok. 65 proc. osobówek w mieście ma dziesięć lat i więcej. W szybkim tempie przybywa hybryd.

Nasz portal dotarł do najnowszego raportu dotyczącego pojazdów samochodowych zarejestrowanych w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej. Według danych na koniec 2019 roku, na bielskich „blachach” jeździ 116,2 tys. samochodów osobowych (pod koniec 2017 ponad 111 tys.), 390 autobusów, ponad 19 tys. ciężarówek, ok. 6,9 tys. motorowerów i motocykli, 1174 ciągników siodłowych oraz 628 ciągników rolniczych.

Przybywa nowych aut

Jaka jest struktura wieku pojazdów osobowych z rejestracją SB? Ponad 75 tysięcy z nich ma dziesięć lat lub więcej (stanowią one ok. 65 proc. wszystkich osobówek zarejestrowanych w mieście). Nieco lepiej wygląda struktura wieku aut zarejestrowanych w 2019 roku. Okazuje się, że ponad połowa osobówek (5219 sztuk z ogólnej liczby 10 125 pojazdów) zarejestrowanych rok temu w Bielsku-Białej to samochody nowe, które dopiero wyjechały z salonu (dla porównania w 2017 roku było to ponad 4,7 tys. pojazdów). Drugą najliczniejszą grupą wiekową były auta roczne (1540 sztuk), a następnie mające 12-15 lat - 764 sztuk.

Bielszczanie nadal najchętniej wybierają samochody napędzane silnikiem benzynowym. Na koniec 2019 roku w mieście zarejestrowanych było ponad 69 tys. tego typu pojazdów (62,7 tys. na koniec 2017). Z silnikiem diesla jest 35 378 aut, a napędzanych gazem (LPG) 10 025. Po bielskich drogach porusza się czternaście pojazdów zasilanych sprężonym gazem ziemnym (CNG), jeden skroplonym gazem ziemnym (LNG), trzydzieści dziewięć energią elektryczną, a 479 to samochody hybrydowe.

Coraz więcej hybryd

W Bielsku-Białej nie ma żadnego pojazdu osobowego napędzanego etanolem, wodorem lub biodieslem. W ciągu ub. roku w mieście przybyło najwięcej benzyniaków - zarejestrowano 6778 takich aut. Dalej są diesle (2,7 tys.) oraz pojazdy na LPG (312 sztuk). To zmiana trendu, bo w ostatnich latach mieszkańcy miasta dwukrotnie częściej rejestrowali auta napędzane olejem napędowym niż benzyną. Bardzo mocno spadł również popyt na auta z instalacją gazową.

W 2019 roku zarejestrowano również dwanaście pojazdów z napędem elektrycznym oraz aż 287 hybryd. Niewiele ponad 13 proc. z nich stanowiły samochody typu plug-in, które można ładować poprzez podłączenie wtyczki do gniazdka elektrycznego pod domem lub na stacji ładowania.

Bartłomiej Kawalec