Osiem przypadków naruszenia kwarantanny. Możliwe surowe konsekwencje
Osiem przypadków naruszenia kwarantanny domowej ujawnili dotychczas policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. Aktualnie bielscy stróże prawa nawet kilka razy dziennie kontrolują przestrzeganie decyzji wydanej przez sanepid w stosunku do ponad 1,2 tys. osób.
Kwarantanna domowa trwa 14 dni. Decyzję o jej zastosowaniu mogą podjąć służby sanitarne, obowiązkowo podlegają jej wszystkie osoby wjeżdżające zza granicy na teren Polski. W trakcie kwarantanny nie wolno opuszczać domu, wychodzić do sklepu czy spotykać się z innymi osobami. Jeśli osoba poddana kwarantannie posiada zwierzęta, które wymagają wyprowadzania na spacer, w miarę możliwości powinna przekazać je pod opiekę rodziny lub znajomym.
Jak dowiedział się portal, dotychczas na terenie działania Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej ujawniono osiem przypadków naruszenia zasad kwarantanny domowej. Aktualnie stróże prawa nawet kilka razy dziennie kontrolują ponad 1,2 tys. osób, wobec których zastosowano ten środek zapobiegawczy.
Wobec osób, które łamią zasady kwarantanny wyciągane są surowe konsekwencje. O ujawnianych przypadkach policjanci informują służby sanitarne, które na podstawie decyzji administracyjnej mogą nałożyć karę finansową nawet do 30 tys. zł. Jeśli osoba, u której potwierdzono zakażenie, oddali się z miejsca, gdzie powinna przebywać, będzie odpowiadać zgodnie z art. 161 kk. Za to przestępstwo grozi kara roku więzienia.
Właściciele firm i lokali usługowych, gastronomicznych i handlowych, którzy nie stosują się do ograniczeń nałożonych na nich rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie stanu zagrożenia epidemicznego, mogą ponieść odpowiedzialność z art. 165 kk lub 54 kw. Za to przestępstwo grozi kara do ośmiu lat więzienia. Policja na podstawie kodeksu wykroczeń może ukarać mandatem do 500 zł lub skierować sprawę do sądu.
bak
Foto: Policja
Oceń artykuł:
100 5Komentarze 37
Pewnie ktoś na tym forum używa tego samego nicku co ja. Sporadycznie wypowiadam się tutaj na jakiekolwiek tematy. Jeżeli nie zgadzasz się z moją opinią to trudno. Zdrówka życzę i pozdrawiam.
Państwo z dykty ? A może żal za :tym co było ?"
Ciągle słyszę, jak nawet osoby z rodziny (dalszej) się spotykają, jeżdżą i bawią lekceważąc zalecenia i mając innych w nosie, bo co im tam.
Całe szczęście że większość ludzi jest odpowiedzialna i myśli bo mielibyśmy dziesiątki tysięcy w kwarantannie a nie tysiąc.
grzywna się należy.
Karać w trybie przyśpieszonym, egzekwowanie prawa, a nie własna interpretacja.
Zwłaszcza, gdy we Włoszech w ciągu doby zmarło 600 osób.
Bez tłumaczenia, czy to osoby starsze czy młodsze.
Zaraźliwość jest tak potężna, że niektórzy nie zdają sobie sprawy z przenoszenia niebezpieczeństwa.
Jest od niedzieli na kwarantannie a jeszcze nikogo nie bylo ani razu...
Klauzula informacyjna ›