- W walce z epidemią koronawirusa liczy się czas. Aby skrócić oczekiwanie na wyniki badań postanowiliśmy z Jarosławem Klimaszewskim, prezydentem Bielska-Białej współfinansować dwa wymazobusy, które będą pobierały próbki od naszych mieszkańców - mówi Andrzej Płonka, starosta bielski.

Dziś wyjadą na ulice Bielska-Białej i powiatu bielskiego dwie karetki Bielskiego Pogotowia Ratunkowego, które będą zajmowały się pobieraniem wymazów od mieszkańców podejrzanych o zarażenie koronawirusem. Zespół będzie się składał z ratownika medycznego - kierowcy ambulansu i pielęgniarki. Pracownicy zostali przeszkoleni w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach.

- Wiemy, że brakuje służb do pobierania próbek, które są potem analizowane w laboratoriach. Skutki są takie, że na samo badanie, a potem jego wynik czeka się bardzo długo. Pomysł był konsultowany z naszym sanepidem, wiemy że wciąż rośnie liczba zakażonych mieszkańców i są takie potrzeby. Cieszę się ze współpracy z prezydentem Klimaszewskim i bardzo mu za nią dziękuję - mówi starosta Płonka. - Na już mamy do pobrania wymazy od 500 mieszkańców - mówi Wojciech Waligóra, dyrektor pogotowia.

To nie jedyna forma wspólnych działań samorządów. Miasto Bielsko-Biała i Powiat Bielski złożyły się na nową karetkę dla Bielskiego Pogotowia Ratunkowego. Volkswagen crafter z pełnym wyposażeniem medycznym jest już zarejestrowany jutro wyjedzie na ulice. Pojazd będzie stacjonował w Wilkowicach i będzie obsługiwał miasto oraz południową część powiatu.

bb