W ciągu kilku najbliższych dni Beskidzkie Centrum Onkologii-Szpital Miejski w Bielsku-Białej rozpocznie wykonywanie testów serologicznych pozwalających wykryć przeciwciała zwalczające koronawirusa. Laboratorium będzie gotowe wykonać nawet 300 testów dziennie, na początku wśród pacjentów i personelu bielskich szpitali.

- Od kilku dni badamy czułość i swoistość oferowanych nam testów. Wcześniej za ponad 100 tys. zł doposażyliśmy laboratorium w specjalny sprzęt, bo do wykonywania testów potrzebna jest surowica krwi. Planujemy, że do wykonywania testów na pacjentach i wśród personelu medycznego będziemy gotowi w ciągu najbliższego tygodnia - mówi dyrektor bielskiego szpitala Lech Wędrychowicz.

Nasz rozmówca zdradza, że placówka wybierze pomiędzy testami produkowanymi w Chinach oraz Kanadzie. - Będziemy gotowi do wykonywania nawet 300 testów dziennie. To duże zadanie logistyczne. Musimy przygotować odpowiednie pomieszczenia, w których pobierany będzie materiał genetyczny. Tam, w odpowiednich warunkach oczekiwać będą na badanie kolejne osoby - zdradza dyrektor Wędrychowicz. Specjalny tryb postępowania opracowywany jest obecnie przy udziale specjalistów z zakresu chorób zakaźnych.

Testy serologiczne (immunologiczne) pozwalają wykryć przeciwciała zwalczające zakażenie koronawirusem. Zdaniem ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), metoda ta jest mniej wiarygodna od testów genetycznych (molekularnych) i obecnie nie zaleca się jej stosowania w celach diagnostycznych, lecz jako wspomagającą w celu monitorowania sytuacji epidemiologicznej.

bak