Gdy nadeszła epidemia, stracili pracę. Szukając nowej, słyszeli tylko, że „wstrzymano rekrutację” lub „odezwiemy się”. Mijały kolejne dni, a nie odzywał się nikt. Więc sami stworzyli sobie stanowiska pracy, powołując inicjatywę „Bielscy Kurierzy Rowerowi”. Teraz wożą paczki po całym mieście i niosą pomoc tym, którzy jej potrzebują.

Bielszczanie Emilia Zemanek i Kacper Podołowski mówią tak: - Postanowiliśmy wykorzystać to, co kochamy i potrafimy robić najlepiej - jeździć na rowerach. Dwa kółka są naszym codziennym środkiem transportu. W słońcu, deszczu, w zimie czy w środku lata. Rowerem poruszamy się zdecydowanie częściej niż pieszo, doskonale znamy miasto i nie boimy się płynąć z ruchem miejskim.

W czasach pandemii koronawirusa, kiedy niektórzy zostali pozbawieni możliwości wyjścia po zakupy ze względu na stan zdrowia, postanowili działać. Zakupy i inne przesyłki dostarczają w kartonowych pudłach, a na przykład owoce i warzywa przewożą w swoich kurierskich plecakach, nie używając plastiku.

Więcej o rowerowych kurierach można przeczytać w „Kronice Beskidzkiej”. Nowe wydanie lokalnego tygodnika jest już dostępne w sprzedaży. E-wydanie TUTAJ.

WM

Foto: Bielscy Kurierzy Rowerowi