W zeszłym tygodniu prezydent Jarosław Klimaszewski przedstawił raport o stanie miasta za rok 2019. Spośród szeregu przedsięwzięć opisanych w dokumencie szczególnie zaintrygowała jedna z kampanii promocyjnych, zrealizowany w idei storytellingu projekt pod hasłem „Miasto w górach”. Okazuje się, że reklama Bielska-Białej przyniosła nad wyraz dobre efekty.

Celem internetowej kampanii „Miasto w górach” - jak czytamy w raporcie o stanie miasta - była promocja Bielska-Białej jako atrakcyjnej destynacji turystycznej, ale także miejsca, w którym dobrze się mieszka i pracuje. W kampanii zastosowana została technika storytellingu, czyli budowania więzi z odbiorcą za pomocą autentycznych opowieści. Nakręconych zostało siedem spotów prezentujących mieszkańców Bielska-Białej, którzy z perspektywy własnych doświadczeń i przeżyć opowiedzieli o życiu w naszym mieście.

(Nie)zwykli bielszczanie

Z informacji przekazanych portalowi wynika, że projekt realizowany był od września do listopada 2019 roku przez Wydział Promocji i Sportu (wcześniej Wydział Promocji Miasta), a pomysł przedstawienia walorów stolicy Podbeskidzia za pomocą storytellingu został wypracowany w trakcie tworzenia nowej strategii komunikacji. Portal zwrócił się do Urzędu Miasta w Bielsku-Białej z prośbą o rozliczenie z kampanii.

W ramach kampanii „Miasto w górach” nakręcono 7 krótkich filmów prezentujących historie mieszkańców Bielska-Białej. Mieszkańcy przedstawieni w spotach, będący w różnym wieku opowiedzieli w sposób naturalny i niewyreżyserowany o tym, jak znaleźli się w Bielsku-Białej, za co kochają to miasto i jakie są ich ulubione miejsca. Spoty te pokazują prawdziwych ludzi i ich autentyczne historie.

Bohaterami filmów są: Beata Bojda - artystka, użytkownicy „Enduro Trails”, uczestnicy zlotu pojazdów militarnych „Operacja Południe”, Vincent i Bogusia Zdzitowieccy - pozytywnie zakręceni mieszkańcy Bielska-Białej, którzy przeprowadzili się tutaj z zagranicy, mistrzowie psich zaprzęgów Anna, Zuzia i Tomasz Pająkowie, Małgorzata Rosenau - artystka oraz Izabela Kapias - aktorka scen polskich i czeskich.

Spontaniczne i naturalne opowieści

- Doboru osób, które zostały zaproszone do udziału w projekcie dokonał zespół składający się z przedstawicieli Wydziału Promocji i Sportu oraz agencji DwaJeden. Wybierano wśród znanych i lubianych bielszczan, osób z życia publicznego, artystów, aktywistów, sportowców, ale i (nie)zwykłych mieszkańców, tak aby pokazać miasto z różnych perspektyw. Interesujące pasje, różnorodność, poczucie humoru - to czynniki, które były brane pod uwagę przy doborze bohaterów historii - wyjaśniają urzędnicy.

- Wybór miejsc, w których zostali sfilmowani bohaterowie filmów nastąpił w sposób naturalny. Są to miejsca, w których osoby te chętnie przebywają, które lubią, w których pracują czy też realizują swoje pasje. Założeniem projektu było, aby powstały spontaniczne i naturalne opowieści budujące wśród odbiorców poczucie dumy z bycia bielszczanką i bielszczaninem, ale i zaciekawienie miastem, w którym zdecydowali się zamieszkać tak niebanalni ludzie. Osoby, które zaprosiliśmy do udziału w projekcie wyraziły zgodę na udział w spotach bez pobierania wynagrodzenia - odpowiadają w Ratuszy na pytania o szczegóły kampanii.

Dla kogo kampania?

Pomysł i forma ciekawe, ale czy się przyjęły? Okazuje się, że wyniki przerosły oczekiwania, i to całkiem przystępnym kosztem. Całość przedsięwzięcia wyniosła bielski magistrat mniej niż 50 tys. zł. Liczba wyświetleń filmów w ramach zrealizowanej kampanii wyniosła ponad 824 tysiące, co przekracza założony cel o 45%. Stronę kampanii www.miastowgorach.pl zobaczyło 12 858 osób - o 56% więcej niż pierwotnie zakładano. Wyniki wskazują, że kampania zwiększyła świadomość na temat Bielska-Białej i umocniła wizerunek miasta, które warto odwiedzić, a jeszcze lepiej w nim zamieszkać.

- Kampania skierowana była do mieszkańców Polski południowej i centralnej, w wieku 20-60 lat, osób aktywnych, zainteresowanych turystyką (w tym turystyką rowerową). Projekt stanowi realizację długofalowej strategii przyciągania do miasta zarówno turystów jak i nowych mieszkańców. To także sposób na budowanie pozytywnych relacji z bielszczanami, którzy są najlepszymi ambasadorami miasta - podaje Ratusz.

Filmy promocyjne nadal dostępne są na miejskim kanale YouTube. Liczba wyświetleń w tym serwisie jest jednak niezależna od wyników kampanii promocyjnej realizowanej głównie w oparciu o social media.

Adam Kanik

Foto: www.miastowgorach.pl