Odmrożenie branży turystycznej kojarzy się z tłumami nad Bałtykiem. Horrendalnie drogie i przepełnione hotele, niepewna pogoda i obiady w cenie 200 zł za kawałek ryby i frytki nie są jedyną opcją na wakacje. Możliwe są już wyjazdy wakacyjne do Chorwacji, gdzie branża turystyczna wybrała inny sposób traktowania klienta.

Pierwszy autobus w tamte rejony w zeszły czwartek wysłało Biuro Podróży Aga Travel, specjalizujące się od blisko 20 lat w organizacji wakacji na Riwierze Makarskiej i w Dalmacji. Czego można spodziewać się po otwarciu kraju dla turystów? Plaże nie świecą już pustkami, ale nie są też przepełnione. Na uwagę zasługuje inicjatywa chorwackich hotelarzy współpracujących z biurem, chcących zapełnić i uruchomić w pierwszej kolejności swoje najbardziej komfortowe hotele.

Turyści wykupujący tańsze oferty mogą spodziewać się przekwaterowania do hoteli lepszego standardu. Zakwaterowanie w hotelu trzygwiazdkowym z basenem w cenie dwugwiazdkowego to okazja, której na próżno szukać nad Bałtykiem. Regularne ceny spadły też o 20%, także w przypadku kwater prywatnych. Można przypuszczać, że oferta promocyjna nie potrwa wiecznie i zakończy się z chwilą zapełnienia miejsc w hotelach o wyższym standardzie.

- Pandemia spowodowała odwołanie trzech czerwcowych turnusów. Z prawie stu osób tylko kilka wybrało vouchery, reszcie zwróciliśmy pieniądze. Jednak gdy skończył się rok szkolny, już następnego dnia rozdzwoniły się telefony. W ciągu kilku dni wysłaliśmy pierwszy autobus z naszymi klientami. Są już chętni na następne wyjazdy. Codziennie śledzimy sytuację epidemiologiczną w regionach kraju do których jeździmy. Liczba zachorowań w "naszych" miejscach jest bardzo niska, to pojedyncze przypadki. Obecnie sytuacja wygląda tam o wiele lepiej niż w Polsce - mówi nam Grażyna Perek z biura Aga Travel.

Ceny są atrakcyjne. Apartament z klimatyzacją, aneksem kuchennym wraz z przejazdem kosztuje 1150 zł za 10 dni za osobę. Pobyt w hotelu, z wyżywieniem w formie bufetu: 1800 zł. Ceny wyżywienia w lokalnych restauracjach także nie drenują kieszeni. Współpracujące z biurem restauracje oferują dla jego klientów specjalne ceny. Obfity obiad składający się z dwóch dań i deseru można dostać za równowartość 50 zł.

-Mamy zadowolonych klientów, którzy korzystają z naszych usług regularnie od kilkunastu lat. Większość nowych dociera do nas dzięki poleceniom. Cieszymy się wraz z nimi, że tegoroczne wakacje nie są stracone - mówi przedstawicielka biura podróży Aga Travel.

Artykuł sponsorowany