"Nie będziemy ryzykować zdrowia gości". Czy możemy pić kranówkę?
Picie wody prosto z kranu ciągle uchodzi u nas za osobliwe. Miejska spółka dostarczająca wodę zapewnia, że jej jakość jest bardzo dobra.
Sprawdziliśmy, czy w bielskich restauracjach można napić się wody z kranu. Jak się okazuje - ile lokali, tyle odpowiedzi. Ale w większości, prosząc kelnera o podanie wody z kranu, spotkaliśmy się z odmową. Tłumaczenia były różne: „Sanepid nie pozwala”, „Mielibyśmy problemy”, „To nielegalne”, „Szef chyba by się nie zgodził”, „Nie będziemy ryzykować zdrowia gości”, „Nie mamy wody z kranu w ofercie”, „Nie wiemy, jak to wycenić”. Z drugiej strony coraz więcej lokalnych restauracji, pubów i klubów na życzenie klienta podaje kranówkę. I najczęściej nie pobiera za to żadnej opłaty.
- Woda z kranu jest nie tylko smaczna, ale i nieporównywalnie tańsza od tej ze sklepu - zauważa Krzysztof Michalski, prezes bielskiej Aquy. W bielskiej spółce zapewniają, że możemy się czuć bezpieczni sięgając po kranówkę, zastrzegając tylko, że odbiorcy muszą pamiętać, by zadbać o stan swojej instalacji wewnętrznej.
Więcej o tym, czy warto pić wodę prosto z kranu, w „Kronice Beskidzkiej”. Nowe wydanie lokalnego tygodnika jest już w sprzedaży. E-wydanie można kupić TUTAJ.
WM
Oceń artykuł:
34 13Komentarze 32
Dzbanek filtrujacy kosztuje 10zl na miesiac a przynajmniej nie pchasz pieniedzy do kieszeni miedzynarodowych korporacji, ktore sprzedaja ci ta sama wode tylko w butelce...
Przecież przy produkcji pracują setki ludzi, mają teraz trafić na bruk?
Inna sprawa: „Nie mamy wody z kranu w ofercie”. Jakby nie można było gratis podać szklanki wody, jak to jest chyba w całej Europie, to nie, trzeba wycenić i zarobić.
Ze zrodlana jest probldm szybszego odkkadania osadow i kamienia w czajniku ale to pikus.
Jesli chodzi o plastik jemy go i chocby czasem w warzywach, tak juz strute jest nasze środowisko. W butelce wazne by nie byly zgniecione czy w cieplym. Fobrze jest przelać do dzbanka - szkło lub byloby super z miedzi lub srebra, natomiast niebezpieczne jest kiedy notorycznie ktos zgniata butelki tworzac zalamania bo to poeoduje przedostawanue sie plastiku do wody. Co do dzbankow to prucz jak ktos wspomnial higieny filtra prosze pamietac ze to tez plastik. I choc nie pwt a pp (inne bym omijala!) I bez bpa! to jest to tworzywo sztuczne a na wode wplywa wszystko!
Tak czy inaczej kranowa nawet gotowana yo trucizna. Wspomniane przez poprzednika zagraniczne nowoczesne sposoby uzdatniania tez sa do bani. W wielu miejscach w wodzie z kranu znajdowano srodki przeciwbolowe inne leki czy narkotyki. Dodam ze tez śmierdzi chlorem a nie chlorowana. Ogolnie to nawet biorac japiel czuje smród chloru i czehos jeszcze. W Polsce troche mniej ale czasem nie da sue kąpać. Takze za kranowke dziękuję. Nawet kwiatow jadalnych czy warzywniaka tym nie podlewam. A teraz nasza Polska woda juz nie nalexy fo Polski. Takze tym bardziej nie ufam. Dobra studnia głębinowa powinna byc dostępna w kazdej części miasta i dla każdego Polaka w kazdym miescie. To nie byloby wcale rakie drogie. Ewentualnie i jakas stala oplata moglaby byc ale taka symboliczna i by każdy mogl naczerpac wody do naczynja jesli mu się chce. Oczywiście nie mowimy o tankowaniu tam beczkowozow.
Klauzula informacyjna ›