Według zaleceń sanepidu, ciało osoby zmarłej z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem powinno zostać spopielone, jednak nie można odmówić rodzinom pogrzebu tradycyjnego z wniesieniem trumny do kościoła. W takiej sytuacji zwłoki bez ubierania umieszczane są w dwóch szczelnych workach, a trumna jest bardzo dokładnie dezynfekowana. Parafie w Bielsku-Białej dotychczas nie odmawiały tradycyjnego pogrzebu osoby z COVID-19, ale takie przypadki odnotowano już w kilku miejscowościach w Polsce.

Jak wygląda pogrzeb osoby, u której potwierdzono zakażenie koronawirusem? Zgodnie z zaleceniem sanepidu, ciało zmarłego powinno - ale nie musi - zostać spopielone. Jeśli rodzina chciałaby pogrzebu tradycyjnego, nie można tego zabronić. Jak mówi Karol Markowski, właściciel zakładu pogrzebowego „Ostatniego Pożegnanie” w Bielsku-Białej, w takiej sytuacji zwłoki umieszcza się w dwóch szczelnych workach bez ubierania, a trumna zostaje dokładnie zdezynfekowana.

Parafie zbyt gorliwe?

Jeśli do zgonu doszło w szpitalu, to ciało z kostnicy odbierane jest najczęściej dopiero w dniu pogrzebu. - Dotychczas w naszym regionie nie mieliśmy żadnych problemów, by pogrzeb bez spopielania ciała osoby zakażonej koronawirusem odbył się w kościele - dodaje Markowski.

W ostatnich tygodniach media ogólnopolskie informowały, że m.in. dwie parafie w Kraśniku odmówiły odprawienia nabożeństwa żałobnego osoby zmarłej na koronawirusa, powołując się na wytyczne sanitarne. Problem jest, bo przepisy są niejasne. W ustawie i rozporządzeniu o pochówku osób zmarłych na choroby zakaźne nie ma wyszczególnionej choroby COVID-19, a wiosną na te przepisy miały powoływać się zakłady pogrzebowe.

Specjalne maski z filtrem

Zgodnie z prawem, osoba zmarła na chorobę zakaźną (np. wścieklizna lub polio) musi zostać pochowana w ciągu doby na cmentarzu z zachowaniem zasad sanitarnych (m.in. zawinięcie zwłok w płótno nasycone płynem dezynfekcyjnym oraz założenie worka na trumnę, które po złożeniu jej do grobu należy spalić) - bez uroczystości pogrzebowych. Według najnowszych wytycznych GIS, nie ma przeciwskazań, by trumna z ciałem zmarłego została wniesiona do kościoła.

Jak wyposażeni są pracownicy zakładów pogrzebowych, którzy jadą po odbiór zwłok, jeśli nie ma pewności co do przyczyny zgonu? - Stosujemy specjalistyczne maski z filtrami oraz rękawice - tłumaczy Karol Markowski. Czy jesienią, gdy liczba zakażeń koronawirusem w skali kraju dochodzi do 10 tys. przypadków na dobę, pogrzebów jest więcej? - Nie ma większego wzrostu. Wiosną odnotowaliśmy spadek o ok. 30-40 proc. Spadła wtedy np. liczba wypadków drogowych - precyzuje Markowski.

Bartłomiej Kawalec