Zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Bielsku-Białej, Edward Orliński, poinformował o znalezieniu przez pracowników opieki społecznej oraz Straży Miejskiej skrajnie wyczerpanego mężczyzny. Leżał on, jak wyraził się Orliński – po prostu zagłodzony - w szopie przy ulicy Łuczników w towarzystwie zwierząt. Na miejsce wezwano pogotowie. Ostatecznie mężczyznę przewieziono do Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej. Zwierzęta przekazano natomiast do schroniska. Co ciekawe, jak się okazało mężczyzna ma emeryturę i mieszkanie, które opłaca. Nie wiadomo więc dlaczego doprowadził sie do takiego stanu.