Zatrudnianie na podstawie umowy zlecenia jest ostatnio coraz częściej spotykane. Przedsiębiorca, który rozważa taką formę zatrudnienia powinien zwrócić uwagę na jej prawidłowe zawarcie. Brak czujności w tym zakresie niestety może wiązać się z dotkliwymi konsekwencjami.

Umowa zlecenia jest coraz częściej wybieraną formą zatrudnienia. Porównując ją z umową o pracę jest dużo bardziej atrakcyjna, ponieważ nie podlega Kodeksowi pracy, który narzuca wiele  obowiązków na pracodawcę już od samego zawarcia stosunku pracy. Podejmując współpracę na podstawie umowy zlecenia nie musimy posyłać i opłacać badań pracowniczych, szkoleń BHP (choć przy umowie zlecenie też mogą się pojawić). Nie trzeba też prowadzić akt osobowych, ewidencji czasu pracy i przestrzegać praw pracowniczych związanych z urlopami lub okresem wypowiedzenia.

Te niewątpliwe korzyści są jedną stroną medalu, a że medal ma dwie strony, to teraz przyjrzyjmy się tej drugiej. Minusem umowy zlecenia jest to, że nie możemy wymagać od przyjmującego zlecenie tyle samo co od pracownika, czyli na przykład wykonywania wszelkich poleceń służbowych oraz pracy w narzuconym przez nas miejscu i czasie. Umowa zlecenie podlega jurysdykcji sądów cywilnych, co oznacza że jeśli zleceniobiorca uszkodzi powierzone mu mienie, to nie możemy wyciągnąć konsekwencji z tytułu odpowiedzialności materialnej pracownika, a jedynie egzekwować ją na drodze powództwa cywilnego.  Przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie (zleceniobiorca) zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie (zleceniodawcy). Należy tutaj podkreślić, że inaczej niż to się zwykle praktykuje, umowa zlecenia służy do dokonywania czynności prawnych na rzecz zleceniodawcy, np. podpisywanie umów, prowadzenie czynności administracyjno-biurowych, sprzedaży rzeczy na zlecenie przedsiębiorcy, itp. Warto zadbać o pisemną formę umowy zlecenia , w której należy precyzyjne określić przedmiot umowy, a nie obowiązki zleceniobiorcy, ponieważ między innymi takie sformułowanie może doprowadzić do uznania jej za umowę o pracę. W umowie zlecenia trzeba również unikać zapisów wskazujących na:

  • wykonywanie przedmiotu umowy w warunkach podporządkowania, czyli zleceniodawca nie może dawać bezpośrednio różnych poleceń służbowych,
  •  w czasie i miejscu wyznaczonym przez zleceniodawcę, czyli nie można narzucać godzin i miejsca, w którym jest świadczona umowa,
  •  konieczności osobistego świadczenia zlecenia, co oznacza że zleceniobiorca może powierzyć wykonanie umowy osobie trzeciej.

Ponadto należy pamiętać, że umowa zlecenia jest w swej istocie umową starannego działania, tzn. wynagrodzenie należy się już za samo staranie zleceniobiorcy, a nie za osiągniecie określonego rezultatu.

Jeśli nie zwrócimy na to wszystko uwagi, to bez względu na użytą przez strony nazwę "umowa zlecenie" może być ona uznana za umowę o pracę. Uznanie to jest w gestii sądu, do którego z powództwem może się zwrócić niezadowolony ze współpracy zleceniobiorca lub inspektor Państwowej Inspekcji Pracy. Wśród priorytetów kontroli PIP na rok 2013 r. jest właśnie sprawdzanie zawartych umów cywilnoprawnych.  Konsekwencje wyroku o istnieniu stosunku pracy mogą być niestety dotkliwe. Samo zawarcie umowy cywilnoprawnej w warunkach, w których powinna być zawarta umowa o pracę jest traktowane jako wykroczenie przeciwko prawom pracownika i jest  zagrożone karą grzywny od 1.000 zł do 30.000 zł. Niezależnie od tego były zleceniodawca, a już pracodawca zostanie wezwany do opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne oraz zaliczkę na podatek dochodowy, obliczoną zgodnie z zasadami zatrudnienia pracowniczego. Powyższe obejmuje cały okres trwania umowy wraz z odsetkami. Ponadto spowoduje to następstwa związane z objęciem pracownika Kodeksem pracy, np. prawo do urlopów, rekompensata za nadgodziny, dopełnienie wynagrodzenia do wysokości wynagrodzenia minimalnego, itp.

Podsumowując prawidłowo zawarta umowa zlecenia zawiera:

  • przedmiot umowy, a nie stanowisko i zakres obowiązków,
  • ewentualnie zapis, że zleceniodawca będzie wskazywał metodę wykonania umowy, a nie wskazywał wykonywanie określonych poleceń służbowych,
  • co do zasady zleceniobiorca może sam decydować o czasie i miejscu wykonywanie umowy, zatem możemy jedynie zapisać, że umowa może być świadczona pod wskazanym adresem, w określonych godzinach,
  • ramy czasowe trwania umowy, ponieważ zapis że umowę zawarto na czas nieokreślony wskazuje na umowę o pracę,
  • stwierdzenie, że wynagrodzenie będzie płatne po wykonaniu zlecenia, np. do 10 dni od daty wystawienia rachunku przez zleceniobiorcę, a nie że wynagrodzenie będzie płatne najpóźniej do 10-tego dnia następnego miesiąc, ponieważ taki zapis jest charakterystyczny dla umów o pracę,
  • można zawrzeć zapis o okresie wypowiedzenia, przy czym jest tutaj całkowita dowolność co do jego terminu.   

W następnym artykule przyjrzymy się czy umowa zlecenie jest rzeczywiście tańszą formą zatrudnienia niż umowa o pracę.

  

                                                                                              Marta Czajowska-Wawak

                                                                                              Kancelaria Księgowo-Podatkowa "MERITUM" S.C.

                                                                                              www.meritumsc.pl