Przed stanem zwanym spiralą zadłużenia przestrzegają wszystkie firmy pożyczkowe i portale finansowe. Opisują jak niebezpieczny jest on dla bezpieczeństwa finansowego, ale i dla psychiki człowieka, prowadząc między innymi do depresji. Nie wspominają jednak zbyt często, jak wyjść z takiego stanu, jeśli już się w nim znajdziemy. A jest to możliwe!

 

Do wyjścia ze spirali zadłużenia czasem nie wystarczy radykalne oszczędzanie i staranne planowanie budżetu. Bywa, że nie obejdzie się bez pomocy z zewnątrz, np. doradcy finansowego albo firmy oferującej konsolidację zobowiązań. Pomocne bywają oferty takie jak kredyt konsolidacyjny – tu można je porównać i wybrać najkorzystniejsze. 

Podstawa: kalkulator, budżet, kredyt konsolidacyjny lub mądra pożyczka

Posiadając poważne zadłużenie nie można już pozwolić sobie na chaotyczne działanie. Nie obejdzie się bez dobrze przygotowanego planu działania. Im bardziej szczegółowy, tym lepiej. Im więcej wyrzeczeń zakładający, tym lepiej. Należy jednak realistycznie ocenić swoje przychody i niezbędne wydatki, a wtedy zastanowić się, jaka kwota może zostać przeznaczona na spłacenie zobowiązań. Następnie zgłosić się do firmy, w której mamy zadłużenie i wykazać się chęcią jego spłacenia, a nie uciekania od zobowiązania.

Niektóre z banków oferują w takich sytuacjach kredyty konsolidacyjne. Są one najlepszym rozwiązaniem dla tych z klientów, którzy posiadają po kilka zobowiązań, np. kredyt na samochód, kredyt na inny cel, dług na karcie kredytowej. Kredyt konsolidacyjny zwykle będzie odczuwalnie niższy, niż suma wszystkich zobowiązań, w dodatku spłacany będzie jednym przelewem, co zmniejszy nieco stres dłużnika.
Jeśli potrzebujemy niewielkiej kwoty na krótki okres to ostatecznie można rozważyć zaciągnięcie chwilówki online. Decydując się na taki krok warto wziąć pod uwagę przede wszystkim darmowe chwilówki - porównywarka pankasa.pl pomaga w odnalezieniu takich ofert.

Konsekwencja w działaniu

Po wyznaczeniu sobie planu działania i celu (np. spłacenie długów do określonego dnia), pozostaje się tego konsekwentnie trzymać. Oznacza to ograniczenie przyjemności, obcięcie niektórych wydatków do których byliśmy wcześniej przyzwyczajeni, a być może także znalezienie źródła dodatkowego dochodu, np. pracy w weekendy, nadgodzin, lub wykonywania dodatkowych zleceń.  Każde z tych poświęceń zbliża do ostatecznego celu, jakim jest wolność finansowa.

Nastawienie na sukces, ale bez przesady

W walce o wyjście na finansową prostą ważne jest wyciąganie wniosków ze swoich błędów i ich unikanie w przyszłości. Otrzymanie kredytu konsolidacyjnego nie oznacza, że skoro mamy mniejsze zadłużenie, możemy pozwolić sobie na dodatkowe wydatki. Niższa rata kredytu oznacza dłuższy okres spłaty, czyli ostatecznie – większy koszt.  Mimo wszystko trzymanie się harmonogramu spłat kredytu jest drogą do stanięcia znów na nogi i pozwala uwierzyć w sukces. Jeśli tylko nie popadniemy przy tym w hurra-optymizm, wszystko powinno zakończyć się pozytywnie.