przez aneva » niedziela, 26 sie 2012, 14:40
Wakacje się kończą, więc i czasu na czytanie będzie trochę mniej:) Temat zamarł, to go podbijam. Ostatnio dokonuję całkiem dobrych, lekturowych wyborów:) Po pierwsze biografia Szymborskiej "Pamiątkowe rupiecie"- rzecz niesłychanie wdzięczna, czyta się bardzo szybko, raz po raz śmiejąc się całkiem szczerze. Jeżeli ktoś liczy na pikantne szczegóły, to niech nie sięga po tę pozycję. Autorki wykazują się dyskrecją, nie włażą w butach w życie poetki. I dobrze!
Następna rekomendacja to "Farby wodne" Lidii Ostałowskiej. Temat trudniejszy- Holocaust, tym razem skupiony na Cyganach. W tle demoniczny Mengele. Polecam- do przemyślenia.
I jeszcze dorzucę "Dzienniki" J. Pilcha. Rzecz absolutnie fantastyczna! Czytanie Pilcha wciąga, śmiech gwarantowany! Ale jest też dużo poważniejszych tematów, dość ostra (ale chyba trafna) ocena ostatnich wydarzeń społecznych. Nie zawsze się z panem JP zgadzam, ale chylę czoła przed talentem i cieszę się bardzo, że pisarz wraca na łamy "Tygodnika Powszechnego":)