Pyramide napisał(a):Dobrze prawisz ale PiS w zależności od wyniku albo je publikuje jako znakomite albo krytykuje że niewiarygodne.
Z tobą powinno byc podobnie jako naczelnego ich piewcy forumowego.
Skoro nie jest podobnie to może ci się tylko wydaje że jestem piewcą PiSu? Chcesz znać mój obecny stosunek do PiSu?
Ok, to dam ci krótkie podsumowanie. Mój stosunek do PiS jest oparty na następujących faktach:
PiS to socjaliści, a ja się pod socjalizmem raczej nie podpisuję. To także rusofoby i to mi tez nie pasuje. Zatem nie ma mowy o utożsamianiu się z ta opcją.
Rządzą krótko, więc powstrzymuję się z krytyką niektórych zjawisk. Np zadłużania Państwa. Biorę pod uwagę, że jadą na budżecie odziedziczonym po PO, który tylko zmodyfikowali.
Zawsze oceniałem PiS bardzo źle i to jest fakt, który jestem w stanie bez problemu tutaj cytatami podeprzeć. Tak że twoja teza ze jestem piewcą PiSu jest tak samo głupiutka jak większość twoich tez.
NATOMIAST:
PiS objął władzę po 8 latach rządów PO-PSL. Z całym bagażem obciążeń. Rola Polski w regionie jest zerowa, zgadzam się, ale to jest balast po ośmiu latach "robieniu laski" przez Tuska i jego wesołą kompanię.
Finanse Państwa są w ruinie, ale tu jw.
Obronność (temat bardzo mi bliski) jest zerowa z winy Siemoniaka. Jego poczynania jako ministra obrony to nie dość, że są nacechowane skrajną głupotą, ale także noszą znamiona jawnej zdrady. Mam szczerą nadzieję że Siemoniak za swoje gałgaństwa wyląduje w więzieniu.
I w tej materii widać radykalną poprawę. Na razie w postaci jasnego zdefiniowania problemów. Mamy także pierwsze konkrety. Praca IU wyraźnie przyspieszyła, do tego zeszli na ziemię.
Rządy PO nie kryły się z zamiarem zalania Polski islamistami. PiS się z tej polityki wycofał, a to jest kwestia biologicznego przetrwania Narodu!
Sprawę TK i TV nie mają dla mnie znaczenia, bo ani się na tym znam, ani mnie to dotyczy. Telewizji nie oglądam, Rzeplińskiemu nic nie zawdzięczam. Mogą go nawet zamknąć, albo wywieźć do lasu i strzelić w tył głowy. Mam to gdzieś. Jednej łzy nie uronię.
Dlatego moja ocena (dotąd krytyczna wobec PiS) jest obecnie dużo, dużo lepsza niż rok temu. Jeśli za sensownymi deklaracjami Macierewicza pójdzie ich sensowna realizacja, zapewne stanę się fanem i piewcą PiS, ale na dzień dzisiejszy jeszcze nim nie jestem.
Tyle. Masz jasność, jeśli nie pojmujesz to trudno.