Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Pan Wołodyjowski i Templariusze pana Antka

Dyskusje o politykach, partiach politycznych i szeroko pojętej polityce.

Pan Wołodyjowski i Templariusze pana Antka

Postprzez Kryspin » wtorek, 29 sie 2017, 18:41

Pamietacie, jak Kimicic sledzil wojska ksiecia Boguslawa... :twisted:

http://www.kurierzamojski.pl/wiadomosci ... i-zdjecia/
Avatar użytkownika
Kryspin
użytkownik
 
Posty: 1109
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Re: Pan Wołodyjowski i Templariusze pana Antka

Postprzez Kryspin » środa, 8 lis 2017, 16:19

Generał w szczerej rozmowie przyznaje m.in., że polskie myśliwce F-16 bez maszyn do tankowania w powietrzu, z których zakupu zrezygnował Antoni Macierewicz, w ewentualnym konflikcie nie będą żadnym zagrożeniem dla potencjalnego przeciwnika

Na pytanie dziennikarza "Polityki", co by było, gdyby dziś wybuchła wojna, wojskowy nie ma pokrzepiających wieści. "Co mam panu powiedzieć? Przecież ludzie to przeczytają" - mówi gen. Drewniak. Zdradza, jak podczas jednego z ćwiczeń na symulatorach, polskie siły powietrzne straciły praktycznie całą flotę. 

"Komputer to maszyna obliczeniowa. Załadowana odpowiednią ilością danych pozwala na tworzenie realnych i sprawdzalnych scenariuszy rozwoju wypadków. To potężne i bezwzględne narzędzie, bo nie wybacza błędów. No więc w czasie takiego ćwiczenia w 2015 r. cale nasze lotnictwo straciliśmy w ciągu czterech godzin" - opowiada wojskowy.


http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,130517,2261 ... =FB_Gazeta
Avatar użytkownika
Kryspin
użytkownik
 
Posty: 1109
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Re: Pan Wołodyjowski i Templariusze pana Antka

Postprzez Piotrek » czwartek, 9 lis 2017, 07:40

W razie konfliktu , ciekawy jestem w którą stronę będzie uciekał Macierewicz?
pozdrawiam
Piotrek
użytkownik
 
Posty: 3140
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Mikuszowice Krakowskie pod lasem

Re: Pan Wołodyjowski i Templariusze pana Antka

Postprzez Kryspin » czwartek, 9 lis 2017, 16:33

Pojdzie jak Rydz Smigly. Zaraz, przeciez to Rysyjski agent - bedzie w domu.
Avatar użytkownika
Kryspin
użytkownik
 
Posty: 1109
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Re: Pan Wołodyjowski i Templariusze pana Antka

Postprzez Kryspin » środa, 15 lis 2017, 16:22

Pan Antek mial mezalians z Miskiem ale prezerwatywy chodzi szukac do antykwariatu. :roll:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... &a=66&c=96
Avatar użytkownika
Kryspin
użytkownik
 
Posty: 1109
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Re: Pan Wołodyjowski i Templariusze pana Antka

Postprzez Piotrek » piątek, 17 lis 2017, 08:13

"- Musi sobie parę rzeczy przemyśleć. Jak będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko – powiedział prezydent Andrzej Duda, zapytany o dogadywanie się z Antonim Macierewiczem." - Macierewicz i myślenie, zestawienie raczej absurdalne.
pozdrawiam
Piotrek
użytkownik
 
Posty: 3140
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Mikuszowice Krakowskie pod lasem

Re: Pan Wołodyjowski i Templariusze pana Antka

Postprzez Kryspin » sobota, 20 sty 2018, 18:20

Poniżej tekst Tomasza Piątka.

UDOSTĘPNIAJMY. Dymisji Macierewicza domagało się NATO. Minister zablokował stworzenie polityczno-strategicznej dyrektywy uwzględniającej agresywne działania Rosji za wschodnią granicą. Gdyby na tej granicy wybuchł konflikt, polska armia byłaby nieprzygotowana i zostałaby obezwładniona – mówią eksperci.
Broniąc się przed dymisją, Macierewicz straszył Kaczyńskiego, że może ujawnić dokumenty służb specjalnych na temat premiera i jego ojca, posła Kornela Morawieckiego. Według tych dokumentów, Kornel Morawiecki w latach 80. miałby współpracować ze Stasi (policja polityczna komunistycznych Niemiec Wschodnich). Jedno ze źródeł podaje, że „teczki Morawieckich” znajdują się w kilku prorządowych redakcjach.
Wojciech Czuchnowski w „Wyborczej”:
„Odejście Antoniego Macierewicza poprzedziła próba gry aktami komunistycznych służb specjalnych mającymi obciążyć Mateusza Morawieckiego i jego ojca Kornela - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. W sprawie sytuacji w MON interweniowała też Kwatera Główna NATO.
Sensacyjną wersję wydarzeń, które miały się rozgrywać na kilka dni przed odejściem Macierewicza z funkcji szefa MON, podały nam dwa niezależne źródła. Jedno z kręgów IPN, drugie z kręgu PiS.
(...) Według naszego informatora z kręgu PiS ‘w ostatniej chwili rzucono na szalę kwity na Morawieckich’. – Oczywiście zrobiono to w określonym stylu, bez dopowiedzenia, o co dokładnie chodzi, tylko z informacją, że mogą się ukazać kompromitujące materiały z akt SB i Stasi i że można to powstrzymać – mówi nasz rozmówca.
Działo się to w trakcie rozmów o rekonstrukcji rządu, gdy ważyły się losy Macierewicza. Nowy premier Mateusz Morawiecki, podobnie jak prezydent Andrzej Duda, nie chciał go w swoim rządzie.
(...) Efekt był odwrotny do zamierzonego. – Informację o kwitach na Morawieckich prezes odebrał jako groźbę i szantaż. Wkurzył się i uznał, że Macierewicz robi się niebezpieczny – twierdzi nasze źródło.
Ta relacja jest trudna do potwierdzenia, bo ani Macierewicz, ani Kaczyński nie rozmawiają z ‘Wyborczą’. Rozmówca z IPN przyznaje tylko, że kopie teczek z materiałami gromadzonymi przez SB na Morawieckich są w kilku prorządowych redakcjach i że zapoznawali się z nimi ludzie związani z byłym ministrem obrony.
Jakie ‘kwity’ miałyby obciążać Morawieckich, nie bardzo wiadomo. Ojciec obecnego premiera Kornel był w latach 80. przywódcą Solidarności Walczącej, radykalnego odłamu opozycji głoszącego konieczność walki zbrojnej z komunistycznym systemem. Był też jednym z najbardziej ściganych przez SB działaczy.
Komunistyczna propaganda oskarżała Kornela Morawieckiego o terroryzm. Gdy został aresztowany, wykorzystano fakt, że SW dostała sprzęt namierzający radiostacje milicji od osób współpracujących z terrorystyczną lewicową Frakcją Czerwonej Armii (RAF). Z tego powodu Amnesty International, bojąc się zarzutów o wspieranie terroryzmu, nie broniła Morawieckiego jako ‘więźnia sumienia’.
– Esbecja we współpracy ze Stasi [tajną policją komunistycznej NRD] przygotowała całą historię o rzekomych związkach Morawieckiego z RAF-em i Czerwonymi Brygadami. To jest gotowy, chociaż uszyty z półprawd i fałszywek materiał dla kogoś, kto chciałby uderzyć w Morawieckiego – tłumaczy nasz informator z IPN.
Inny ‘kompromat’ to sprawa Pawła Falickiego, jednego z najbliższych współpracowników Kornela Morawieckiego, który – jak ujawnił IPN – okazał się agentem komunistycznych służb. W 2008 r., po publikacji Instytutu, Morawiecki senior bronił kolegi, podkreślając, że jego ‘błędy młodości’ (został zarejestrowany w latach 70.) nie miały wpływu na działalność w SW.
Co do Mateusza, urodzonego w 1968 r., to przed jego nominacją na premiera na jednym z prawicowych forów pojawiły się mgliste oskarżenia, że ‘są na niego kwity’. Były one oparte na absurdalnej interpretacji akt SB z marca 1987 r. Syn lidera SW był wtedy zarejestrowany jako ‘osoba zabezpieczona’. Taka kwalifikacja znaczyła tylko tyle, że ktoś funkcjonował w kręgu rozpracowywanego ‘figuranta’ i w trakcie działań trzeba to mieć na uwadze. Zapis tego typu nie miał nic wspólnego z ewentualną współpracą.
Dlatego zdaniem naszego rozmówcy z IPN, ‘jeżeli ktoś mówił, że na Morawieckich są jakieś teczki, to blefował lub świadomie korzystał ze starej prowokacji SB’.
‘Wyborcza’ dowiedziała się też, że w sprawie sytuacji w polskim MON interweniowała Kwatera Główna NATO. Jej zdaniem w kryzysowym momencie problemem mogą być niejasności w systemie kierowania i dowodzenia polską armią. Od rozwiązania tej sprawy – o którą od przeszło roku toczył się spór między prezydentem Andrzejem Dudą a Macierewiczem – zależy przekazanie Sojuszowi Północnoatlantyckiemu odpowiednich dokumentów dotyczących kierunków rozwoju naszej armii i współpracy z NATO.
Według ustawy o powszechnym obowiązku obrony prezydent co najmniej rok temu powinien podpisać dwa ważne dokumenty: Postanowienie o Głównych Kierunkach Rozwoju Sił Zbrojnych i Polityczno-Strategiczną Dyrektywę Obronną RP. Materiały do nich powinien przygotować rząd, a wcześniej resort obrony.
Ale za prezydentury Dudy nie ukazał się żaden z nich i polska armia opiera się na dyrektywie z 2014 r., nieuwzględniającej ani zmiany sytuacji geopolitycznej (przedłużający się konflikt Ukrainy z Rosją), ani ustaleń szczytu NATO z 2016 r. To ważne, bo oba dokumenty powinny zawierać scenariusze działania polskiej armii na wypadek wojny: dyslokację wojsk, plany modernizacji, zmiany w infrastrukturze itp. Są też podstawą do tzw. Planowania Celów Sił Zbrojnych NATO.
Zdaniem Bogdana Klicha, senatora PO i ministra obrony w rządzie Donalda Tuska, zlekceważenie przez Macierewicza obowiązku aktualizowania planów jest jego ‘najpoważniejszym grzechem’. – Gdyby w najbliższym czasie wybuchł konflikt zbrojny, te zaniechania doprowadziłyby do obezwładnienia polskiej armii – tłumaczy Klich.
Coraz mniej cierpliwości do Macierewicza mieli też Amerykanie. W grudniu, jak poinformowała Polityka Insight, do Powidza przyleciał dowódca sił zbrojnych USA gen. Joseph Dunford. Ale nie spotkał się z nim żaden przedstawiciel MON. Według naszych informacji to strona amerykańska zażyczyła sobie, by nie było w Powidzu nikogo z resortu obrony.
Najwyżsi dowódcy USA starali się unikać kontaktu z Macierewiczem od czasu, gdy w kwietniu 2017 r. w Orzyszu przetrzymał dwie godziny na deszczu amerykańskich żołnierzy. Szef MON spóźnił się na ceremonię, bo ważniejsza dla niego była obrona na partyjnym sądzie Bartłomieja Misiewicza.
Amerykanom nie spodobało się też to, że z polskiej armii odeszli lub zostali wyrzuceni ich koledzy z misji w Afganistanie i Iraku, z którymi świetnie współpracowali. Z nominatami Macierewicza już tak dobrze nie było. W dodatku w Polsce amerykańskie siły napotkały m.in. olbrzymie problemy infrastrukturalne związane z transportem wojsk. Niewielki był też udział sił USA w zeszłorocznych wielkich manewrach Dragon 17, które nie wypadły najlepiej – w trakcie ćwiczeń nie udało się zbudować mostu przez Wisłę, przeprowadzić desantu, a rezerwiści z braku butów wojskowych biegali w trampkach.
Gdy przebywający jesienią w Warszawie zastępca sekretarza stanu ds. europejskich Wess Mitchell spotkał się z prezesem Kaczyńskim, otwarcie skrytykował sposób prowadzenia przetargów przez MON oraz niewywiązywanie się z obietnic i zobowiązań składanych przez Macierewicza (...)”.

Dymisja Macierewicza: naciski USA i szantaż teczkami
Odejście Antoniego Macierewicza poprzedziła próba gry aktami komunistycznych służb specjalnych mającymi obciążyć Mateusza Morawieckiego i jego ojca Kornela - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. W sprawie sytuacji w MON interweniowała też…
Avatar użytkownika
Kryspin
użytkownik
 
Posty: 1109
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Re: Pan Wołodyjowski i Templariusze pana Antka

Postprzez Kryspin » sobota, 14 kwi 2018, 18:48

Coz, nie dziwi mnie ta przedstawiona w felietonie TVN-u. Jeden niszczyciel przeciw dronom pana Antka - to bulka z maslem.

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swia ... 29482.html
Avatar użytkownika
Kryspin
użytkownik
 
Posty: 1109
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00


Powrót do Kącik polityczny

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości