przez Ryszard O. » poniedziałek, 7 mar 2011, 14:04
Właśnie w moim przypadku kiedyś było podobnie. Biorąc udział w głosowaniu na liście do senatu, gdzie nie było dla mnie odpowiedniego i godnego kandydata postawiłem jeden krzyżyk na całą stronę karty. Dodatkowo jeszcze przekreślając cała listę i zrobienia dopisku, że nie ma odpowiedniego kandydata, na którego miałbym zagłosować. Zapewne mój głoś wtedy został potraktowany, jako nieważny, co dla samego faktu wyborów nic nie zmieniał. Po prostu znalazłem się w gronie wyborców – nieumiejących głosować. Więc z tego powodu wydaje mi się, że nie uczestnicząc w głosowaniu w jakiś sposób wyrażam swoją opinię dla zrozumienia przez „elity” tego, co myśli o nich społeczeństwo.
niezależny, obiektywny