Ryszard O. napisał(a):Del_Rey napisał(a):Ryszard O. napisał(a):„Nigdy nie byłem w Biedronce - przyznaje prezydent Bielska-Białej Jacek Krywult. - Bielsko to nie wioska, żeby szukać sklepów, a ja nie mam na to czasu. Wybieram te, do których mogę dojechać samochodem, z parkingiem i łatwym dojazdem, po drodze do pracy i z pracy.”
GW
Co ma pan prezydent do wiosek. To ludzie wiosek między innymi pośrednio pracują na jego wynagrodzenie za jego „pracę”
Pewnie poprostu to,że na wiosce trzeba podjechać extra do "centrum" i nie ma sklepu na każdym rogu. Proste i logiczne.
Nie szukaj dziury w całym.
Obecnie okoliczne wioski sąsiadujące z „wielką wiochą” posiadają liczne sklepy ( w tym i Biedronkę) z parkingami na „każdym rogu” a nawet wzdłuż każdej ulicy. Więc twierdzenie pana J. Krywulta „Bielsko to nie wioska, żeby szukać sklepów” uważam, co najmniej nie na miejscu żeby nie powiedzieć, że za obraźliwe. Jak nie ma pojęcia jak teraz wygląda „wioska” to lepiej, aby jej nie porównywał do swojego „władztwa”.
Tak na marginesie tej wypowiedzi pana prezydenta dla mediów to doradzałbym mu, aby zamiast samochodem dojeżdżać do pracy skorzystał z komunikacji miejskiej w celu poznania (i doznania) potrzeb mieszkańców w tym zakresie.
Czepiasz sie. Na nogach mam prawie pól godz do najblizszego sklepu, a to nawet nie jest wioska. Biedronka, owszem jest, ale 10 min jazdy samochodem,ale jest mi nie po drodze.
Co do dojazdów, to chyba tych 75 % wyborców nie interesuje sie, czy Krywult dojezdza do pracy Lancia, czy MZK, skoro zostal wybrany na kolejna kadencje.
Co do potrzeb i doznań w transporcie miejskim, jest wątek w tym temacie, z którego widać, że zawsze bedzie ktoś, kto nie bedzie zadowolony.
I nie czuje sie obrazony, mimo, ze bylem mieszczuchem, a teraz jestem "wioskowy", bo zdaza sie, ze budza mnie koguty
, wiec czemu Ty masz problem?
Jak jeszcze by sie mu udało zmodernizować Międzyrzecką, to bym go polubil nawet
Co do wielkiej wiochy, jak to ujaleś, to mozna zastosować to określenie do Kóz, a do B-B to chyba nie pasuje
Wysocy urzędnicy - to ludzie, którzy za nasze pieniądze kradną nasze pieniądze.