sweeper napisał(a):SP&C napisał(a):Skąd czerpiesz wiedzę na mój temat? Może jesteś w mylnym błędzie, jak mawiał "klasyk"?
z twoich postów
oceniasz ludzi nie znając ich lub nie wiedząc o nich niczego
to wystarczająca rekomendacja
Bądź tak łaskaw i wskaż, w którym momencie oceniam ludzi?
Del_Rey napisał(a):czytając kolejne posty, widzę że jednak nie pomyliłem. Nienaganna postawa, czy dobra praca jest pewnie zauważana w małych firmach, a nie w dużych, w których twoi 'koledzy' łącznie z dyrektorem są tylko nazwiskami w outlooku,a z dyrektorem widzisz się tylko raz na kwartał i to tylko przez pryzmat słupków w prezentacjach.
Zrozumiałem to tak, pracowałeś w korporacji, byłeś anonimowym pracownikiem, nikt Cię nie zauważał, postanowiłeś się zwolnić i dać dyrektorowi porządną flachę na koniec, żeby Cię zapamiętał. To Twoja decyzja i Twój wybór, każdy jest kowalem swojego losu.
I na koniec, wszyscy którzy na mnie naskoczyli, pewnie niedługo odwołacie się do prehistorii, wszak trzej królowie też coś przynieśli jezuskowi w kołysce.