Dawno juz sie tak nie usmialem. Najlepiej ogladac na youtubie.
http://wyborcza.pl/1,75248,10417465,Psy ... ialem.html
SP&C napisał(a):W Polsce obowiązuje niepisana zasada (jak na wschodzie), nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy.
SP&C napisał(a):Faktycznie bardzo śmieszne. Zwłaszcza w kontekście niedawnych cudów w komisjach wyborczych w Płocku czy Wałbrzychu. To te grubsze sprawy, które wypłynęły, a ile było pomniejszych incydentów w skali kraju? Tak jest niestety, ze jak pojawia się problem, to trzeba go wykpić i sprowadzić do absurdu, psychozy i spisku.
W Polsce obowiązuje niepisana zasada (jak na wschodzie), nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy.
sweeper napisał(a):SP&C - zgadzam się, że w wyborach nie powinno dochodzić do taki sytuacji i nadużyć
czy jednak cała ta kampania z mężami zaufania nie sprowadza się do strzelania z armaty w stronę komara?
SP&C napisał(a):Skoro wywołałeś mnie do tablicy, to znacznie krócej przedstawię swoje argumenty. Zgadzam się z Tobą - przywołane ilości nieważnych głosów, cos w tym jest. Zapewne gdyby przyjrzeć sie im głębiej, okaże się, że większość była np. w Pcimiu i Bytomiu - to już może budzić watpliwości.
Jestem zaniepokojony czym innym, "a to tylko dwa miasta" co to za przykład? Albo afera hazardowa, której przecież nie było, albo podpisanie przez Komorowskiego ustawy o dostępie do informacji i ostatnie usunięcie z kodeksu spółek handlowych art.585 (więcej http://www.rp.pl/artykul/727824-Histori ... u-585.html ) . To wszystko to "drobnostki", ale mają one wpływ na nasze zycie. Jeżeli będziemy godzić sie bezkrytycznie na wszystko co nam podsuną, to będziemy bezmózgami, a tymi łatwiej sie rządzi.
Chyba, że większość hołduje zasadzie Bismarcka "im mniej ludzie wiedzą, jak robi się kiełbasę i ustawy, tym lepiej śpią", wtedy nc.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości